Za Paulinho Barcelona zapłaciła 40 milionów euro. Klauzula odstępnego za piłkarza ma natomiast wynosić 120 milionów euro. Piłkarz w czwartek przeszedł testy medyczne w klubie i został oficjalnie zaprezentowany w "Dumie Katalonii". Na jego prezentacji nie pojawiły się jednak tłumy kibiców. Brazylijczyk został zaprezentowany w Barcelonie dzień po dotkliwej porażce drużyny z Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii (w dwumeczu 1-5). Paulinho w Barcelonie będzie występował z numerem 15. Piłkarz w przeszłości reprezentował barwy m.in. polskiego klubu ŁKS Łódź. W Ekstraklasie zagrał w 17 spotkaniach. Hiszpańskie media informowały nawet, że do ŁKS-u mogą trafić pieniądze za Brazylijczyka, jako ekwiwalent za wyszkolenie. Klub miał dostać z transferu piłkarza 150 tysięcy euro. ŁKS, w którym grał Paulinho został jednak przed laty skreślony ze struktur PZPN i w efekcie polski klub nie dostanie ani grosza. Pieniądze trafią na konto PZPN, który ma je przeznaczyć na szkolenie dzieci i młodzieży. Pomocnik przeniósł się do Hiszpanii z chińskiej ekipy Guangzhou Evergrande. W ubiegłym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał w 29 spotkaniach i strzelił 12 goli. Do tego dołożył jeszcze cztery asysty. To nie ostatni transfer Barcelony w letnim okienku transferowym. Katalończycy starają się o pozyskanie Ousmana Demble z Borussii Dortmund oraz Philippe’a Coutinha z Liverpoolu. "Barca" chce wzmocnić się w ataku po stracie Neymara, który przeszedł do Paris Saint-Germain za rekordową kwotę 222 mln euro. AK Zobacz terminarz Primera Division