Ligue 1 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Ojciec i menadżer zawodnika, który został najdroższym piłkarzem świata, przechodząc do Paris Saint-Germain, zabrał głos po miesiącach milczenia. Neymar senior był gościem audycji "El Partidazo" na antenie radia "COPE". - Ja byłem po stronie Barcelony, chciałem przekonać Neymara do pozostania. Zmieniłem zdanie w związku z postawą zarządu - powiedział Brazylijczyk, dodając, że decyzja o transferze należała wyłącznie do jego syna. - Teraz jest w miejscu, o którym marzył. W trakcie całej operacji czuł się dobrze, był spokojny, słuchał rad przyjaciół oraz innych otaczających go osób. Chciał podjąć nowe wyzwanie i przed nim kolejna przygoda - dorzucił. Menadżer Neymara opowiedział również, dlaczego on i piłkarz milczeli w sprawie plotek. - Uznaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie. Czekaliśmy na odpowiedni moment na zabranie głosu. Co do transferu, Ney podjął decyzję po powrocie z Chin - zakończył. Ojciec Neymara wciąż ma żal do włodarzy Barcelony, bo ci wstrzymali wypłatę 26 milionów euro dla niego w ramach opłaty menadżerskiej za przedłużenie kontraktu z katalońskim klubem przed rokiem.