Niespodziewane odejście z Barcelony? Klamka zapadła, Szczęsny nie ma wyboru
Letnie okienko transferowe będzie wyjątkowo gorącym okresem w Barcelonie. Z klubem ma rozstać się wielu zawodników, w tym wielkie gwiazdy. Klub potrzebuje wygenerować środki na transfery i nie zawaha się pozbyć nawet zasłużonych dla niego zawodników. Tuż przed weekendem w stolicy Katalonii gruchnęła wiadomość, z którą pogodzić się musi Wojciech Szczęsny. Polak nie ma wyboru - doszło do niespodziewanego zwrotu akcji.

FC Barcelona ma ambitne plany na letnie okienko transferowe. Nie będą one jednak możliwe do zrealizowania, jeśli wcześniej nie uda się sprzedać korzystnie przynajmniej kilku gwiazd. Lista zawodników, z którymi rozstać ma się "Duma Katalonii" jest dość pokaźna, a na jej czele Ansu Fati. Skrzydłowy od dłuższego czasu nie figuruje w planach Hansiego Flicka, a o jego pozyskanie rywalizują m.in. AS Monaco i Chelsea.
FC Barcelona gotowa na falę rozstań. Na wylocie wiele gwiazd
W gronie zawodników, których Barca może się pozbyć latem wymieniani byli często także Fermin Lopez, Gavi, Pau Victor, czy Ronald Araujo. Urugwajczyk był na finiszu kampanii jednym z najmocniej krytykowanych graczy mistrza Hiszpanii, a kibice po kolejnych wpadkach domagali się wręcz jego odejścia. W pewnym momencie fala krytyki była na tyle przytłaczająca, że sam stoper zabrał głos w mediach społecznościowych.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Araujo został już całkowicie skreślony, zwłaszcza że także trener nie do końca mu ufa i pod koniec sezonu wolał stawiać na inne rozwiązania. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami ze strony "Mundo Deportivo" w Barcelonie doszło do niespodziewanego zwrotu akcji ws. reprezentanta Urugwaju.
Zwrot akcji ws. przyszłości Ronalda Araujo? Szczęsny musi się z tym pogodzić
Według Hiszpanów w klubie panuje przekonanie, że 26-latka stać na dużo lepsze występy, a dłuższa współpraca z Hansim Flickiem przyniesie owoce. Ponadto imponujące są jego parametry na treningach, sytuujące go jako jednego z najszybszych środkowych obrońców na świecie. A jako że Barca gra najwyżej ustawioną linią defensywną w La Liga, jego atuty mogą okazać się na wagę złota.
Ponadto działacze Barcelony uważają, że w przypadku przenosin do Interu Mediolan, czy Liverpoolu Araujo mógłby zanotować ogromny pregres i wskoczyć na wyżyny swoich umiejętności, stanowiąc jednocześnie zagrożenie dla "Blaugrany" w przypadku pojedynków bezpośrednich. Kierownictwo jest przekonane, że jego wartość rynkowa jeszcze wzrośnie i nie warto pozbywać się na tym etapie budowy drużyny tak cennego gracza.
Wiele kłopotów niefrasobliwość Araujo w meczach z Interem Mediolan, czy Realem Madryt sprawiła Wojciechowi Szczęsnemu. Widać było, że Polak na boisku czuje się dużo lepiej, gdy "tyły ubezpieczają" Inigo Martinez i Pau Cubarsi. Nie ma jednak wyboru i będzie musiał pogodzić się z decyzją, jaką podejmie sztab szkoleniowy i kierownictwo "Azulgrany".
Jeśli FC Barcelona zdecyduje się na zatrzymanie Ronalda Araujo, oznacza to, że latem odejść będzie musiała inna z gwiazd. W grę wchodzi rozstanie z Frenkiem de Jongiem, lub Gavim. Bez względu na to, jaką decyzję ostatecznie podejmie klub, pieniądze z ewentualnych transferów są potrzebne "na wczoraj". W przeciwnym razie nici ze wzmocnień, jakich oczekuje Hansi Flick.


