Modrić wrócił do Madrytu z kontuzją. Trwa wyścig z czasem przed El Clasico

Chorwaci wywalczyli komplet punktów w dwóch wrześniowych meczach Ligi Narodów. Najpierw pokonali u siebie Danię (2-1), później ograli w gościnie Austrię (3-1). Znakomitym finiszem zapewnili sobie awans do Final Four.

W obu spotkaniach po 90 minut rozegrał Luka Modrić i należał do pierwszoplanowych postaci na murawie. W Wiedniu otworzył wynik spotkania. Okazało się jednak, że zaciekłą batalię przypłacił zdrowiem.

Po powrocie 37-letniego piłkarza do Madrytu u lidera "Królewskich" zdiagnozowano uraz mięśniowy w okolicach stawu biodrowego. Wstępne prognozy mówią o 10 dniach rozbratu z futbolem.

Kibice "Los Blancos" są jednak pełni niepokoju. Do treningów wrócił właśnie Karim Benzema, którego kuracja miała potrwać 7-10 dni. Tymczasem francuski napastnik wracał do pełni sił przez trzy tygodnie.

Jeśli Modrić rzeczywiście pauzował będzie tylko półtora tygodnia, opuści trzy spotkania. Nie zagra z Osasuną Pampeluna i Getafe w La Liga oraz z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów.

Uwaga kibiców w całej Hiszpanii skupia się jednak na tym, co ma się wydarzyć 16 października. Tego dnia rozegrane zostanie El Clasico: Real Madryt - FC Barcelona.

Czy Modrić do tego czasu zdąży się wykurować? Teoretycznie tydzień przed ligowym szlagierem powinien już być w treningu. Jeśli jego rehabilitacja przebiegać będzie bez zakłóceń, występ przeciwko "Dumie Katalonii" nie wydaje się zagrożony.

Pod ogromnym znakiem zapytania stoi natomiast przylot chorwackiego pomocnika do Warszawy. "Los Blancos" w stolicy Polski rozegrają rewanżowe starcie z Szachtarem, zaplanowane na 11 października.

ZOBACZ TAKŻE: