Spekulacje trwają i zapewne jeszcze będą trwały. Messi wciąż gra z Barceloną o mistrzostwo Hiszpanii. Już jesienią ogłosił, że decyzję w sprawie przyszłości poda w czerwcu, gdy rywalizacja dobiegnie końca. Nie chciał, by spekulacje wpływały na drużynę. Obniżka zarobków Messiego Jesienią zespół Ronalda Koemana grał bardzo słabo. Od stycznia zaczął się rozpędzać. Wygrał Puchar Króla, wciąż liczy się w walce o tytuł. Na cztery kolejki przed końcem ma 2 pkt straty do Atletico Madryt, z którym gra w najbliższą sobotę. Faworytem jest Real Madryt, który ma tyle samo punktów co Katalończycy (74), ale korzystne wyniki bezpośrednich meczów. Od jakiegoś czasu wiadomo było, że aby zostać na Camp Nou Messi będzie musiał zgodzić się na redukcję zarobków. Klub z Katalonii tonie w długach. Przez ostatnie cztery lata Argentyńczyk zarobił w nim aż 555 mln euro, teraz jego pensja ma spaść nawet o 40 procent. ESPN Argentina podało, że kapitan drużyny przedłuży kontrakt o dwa lata. Czy to prawda? Obniżka zarobków CR7 Od miesięcy spekuluje się też o przyszłości drugiego z gigantów ostatnich lat Cristiano Ronaldo. 36-letni Portugalczyk ma opuścić Juventus Turyn, z którym znów nie udało mu się osiągnąć niczego znaczącego w Lidze Mistrzów. Na dodatek po 9 latach klub z Turynu stracił tytuł mistrzowski we Włoszech. Władze Juve chcą gruntownie przebudować drużynę pozbywając się starszych i droższych graczy takich jak Ronaldo. Plotkowano, że CR7 wróci do Realu Madryt, ale prezes Florentino Perez ostro uciął pogłoski. Według portugalskiego dziennika sportowego "Record" Ronaldo rozważa powrót do klubu, który go wychował. Rodzina piłkarza popiera plan gry w Sportingu Lizbona. Czas na wielki powrót do domu? Sporting jest bliski zdobycia tytułu mistrzowskiego, w przyszłym sezonie na pewno zagra w Champions League. W lutym CR7 skończy 37 lat. Chciałby jeszcze zagrać w lidze swojego kraju. Problemem jest pensja gwiazdora, w Juventusie zarabia 30 mln euro na sezon. Aby wrócić do Lizbony, musiałby się zgodzić na drastyczną obniżkę pensji. Alternatywą dla obydwu gwiazd jest PSG, które jest w stanie płacić monstrualne wynagrodzenia.