Messi się doczekał. Wieści dotarły do niego z Barcelony, finalizacja transakcji
Nie od dziś wiadomo, że FC Barcelona nie mogła pochwalić się luźną sytuacją finansową. Klub miał sporo bieżących problemów, a i tak zwane "relikty przeszłości" również zmywały sen z powiek działaczy z Katalonii. Okazuje się, że niektóre z zaległości w najbliższym czasie zostaną uregulowane. Chodzi między innymi o pensje dla byłych i obecnych piłkarzy "Blaugrany", którzy swego czasu zgodzili się na odroczenie płatności. W tym gronie znalazł się między innymi Lionel Messi.

O sytuacji finansowej FC Barcelony na przestrzeni ostatnich lat można by napisać dość opasłą książkę. "Duma Katalonii" miała wiele problemów w tej kwestii, a niektóre do dziś odbijają im się przysłowiową czkawką. Było to szczególnie widoczne chociażby przy okazji przybycia do stalicy Katalonii Pau Victora oraz Daniego Olmo, którzy przez pewien czas nie mogli zostać zarejestrowani jako zawodnicy "Barcy". Podobny temat przewija się również w przypadku Joana Garii, który niedawno zasilił szeregi FC Barcelony, a także Nico Williamsa, który z dnia na dzień jest coraz bliżej "Blaugrany".
FC Barcelona posiada również pewne zaległości względem zawodników, którzy reprezentowali barwy tej drużyny już lata temu. W tym gronie znalazła się niekwestionowana ikona katalońskiej ekipy - Leo Messi. Swego czasu Argentyńczyk zgodził się na odroczenie pensji, co dało "Dumie Katalonii" dużo większą elastyczność finansową. Wciąż jednak FC Barcelona miała wobec Messiego oraz wielu innych graczy pewne zobowiązania, które niebawem zostaną jednak uregulowane.
FC Barcelona spłaci Messiego oraz paru innych graczy. To już ostatnie raty
Jak podaje hiszpański portal "as.com", 30 czerwca FC Barcelona przeleje na konto Messiego ostatnią ratę zaległego wynagrodzenia Argentyńczyka. Wedle informacji podanych przez Hiszpanów, płatność ma wynieść około 5.95 mln euro.
Messi nie jest jedynym piłkarzem, który wraz z końcem tego miesiąca dostanie od FC Barcelony pokaźną sumę. Takowe wpłyną również na konta Sergio Busquetsa, Samuela Umtitiego, Antoine Griezmanna, Philippe Coutinho, Ousmane Dembele, Miralema Pjanicia, Sergiego Roberto oraz Jordiego Alby. Będą one jednak znacznie niższe, niż w przypadku Argentyńczyka.
Na tym nie kończy się jednak lista zawodników, względem których FC Barcelona na pewne nieuregulowane należności. W obecnej ekipie Hansiego Flicka znajduje się kilku piłkarzy, którzy swego czasu również poszli na układ z zarządem klubu. Tym sposobem w celu uregulowania zadłużeń pieniądze dostać mają również: Ronald Araujo, Pedri, Ansu Fati oraz Inaki Pena. W podobnej sytuacji znajduje się również Marc-Andre ter Stegen i Frenkie de Jong, jednak oni nie zgodzili się na odroczenie wynagrodzeń. W zamian odnowili swoje kontrakty, co także pozwoliło uregulować płatność w rozłożonych ratach. Łączny wydatek na odroczone pensie zawodników wyniesie FC Barcelonę blisko 16 mln euro.
Zobacz również:
- Burza w Barcelonie, to już otwarta wojna. Decydujące chwile dla Szczęsnego
- Do tego doprowadził ter Stegen. W Hiszpanii wrze, dotkliwe konsekwencje
- Szczęsny decyduje o przyszłości, a tu wieści o ter Stegenie. Interwencja Flicka
- To nie plotki, sensacyjne wieści ws. Lewandowskiego. Szykują prawdziwą "bombę"


