Jak podał hiszpański "Sport", Messi i Suarez mieli rozmawiać z Brazylijczykiem w nocy z 21 na 22 lipca w hotelu Sheraton Parsippany w New Jersey. Katalończycy przebywali wtedy bowiem na obozie przygotowawczym w Stanach Zjednoczonych. Było to tuż przed towarzyskim spotkaniem z Juventusem Turyn. Zawodnicy mieli odbyć długą rozmowę z piłkarzem. Chcieli go przekonać, żeby nie odchodził do Paris Saint-Germain. Lionel Messi, znając obsesję Neymara na punkcie indywidualnych nagród i tego, żeby zostać najlepszym zawodnikiem świata, miał nawet złożyć mu otwartą deklarację. "Czego chcesz? Chcesz Złotej Piłki? Sprawię, że uda ci się ją zdobyć" - miał powiedzieć Argentyńczyk. W meczu z Juventusem, Messi już zaczął powoli wprowadzać ten plan w życie. Dał Brazylijczykowi wykonywać m.in. pierwszy rzut wolny, który "Barca" wywalczyła sobie w spotkaniu. Miał także częściej niż zwykle szukać Neymara w akcjach ofensywnych drużyny. Barcelona wygrała wtedy 2-1, a Neymar był jednym z najlepszych na boisku. Messiemu, jak już wiadomo, nie udało się przekonać napastnika do pozostania w klubie. Po powrocie z USA, Neymar odszedł do PSG za rekordową sumę 222 mln euro. O Złotą Piłkę powalczy bez pomocy Argentyńczyka. AK Zobacz terminarz Primera Division