"Czerwone Diabły" chcą wykorzystać niezadowolenie obrońcy z jego obecnej sytuacji w klubie związane z przeciągającymi się rozmowami na temat nowego kontraktu i przeciekami do mediów, że to piłkarz jest stroną, która nie pozwala dojść do porozumienia. W sumie ten transfer kosztowałby klub z Old Trafford 70-75 milionów euro, czyli byłby jednym z największych w historii "Królewskich". Przed poprzednim sezonem w tym samym kierunku podążył Argentyńczyk Angel di Maria, który kosztował 70 milionów euro. Ramos miałby zarabiać w nowym klubie 12 milionów euro za sezon. Jak podał "AS" oba kluby na razie nie prowadzą negocjacji między sobą, ale kontakty odbywają się przez pośredników. Zainteresowanie Manchesteru United Ramosem nie jest nową sprawą. Już w kwietniu zeszłego roku przedstawiciele "Czerwonych Diabłów" doprowadzili do spotkania z Rene Ramosem, bratem i agentem piłkarza. Umowa Sergia Ramosa z Realem wygasa dopiero w 2017 roku, więc zawodnik być może da sobie jeszcze czas na naukę angielskiego, ale zaczyna się obawiać, że powoli jego czas w Madrycie się kończy, jak to było z innymi ikonami tego klubu.