Luis Suarez zakpił z Ronalda Koemana?
FC Barcelona przegrała w sobotni wieczór z Atletico Madryt 0-2 (0-2). Bohaterem meczu był Luis Suarez, który strzelił jedną z bramek i zanotował asystę. Po końcowym gwizdku więcej, niż o samym starciu mówi się o geście, jaki po strzelonym golu wykonał w stronę prowadzącego "Dumę Katalonii" Ronalda Koemana.

34-letni Urugwajczyk we wrześniu 2020 roku opuścił Barcelonę. Odszedł, gdyż nie cieszył się zaufaniem Koemana. Ten przekazał mu swoją decyzję za pośrednictwem rozmowy telefonicznej. Suarez nie krył żalu i wielokrotnie wspominał, że Holender źle go traktował.
Luis Suarez wykonał kontrowersyjny gest
Gdy w 44. minucie meczu podwyższył prowadzenie Atletico, skierował swój wzrok w stronę szkoleniowca, przykładając dłoń do ucha, jakby była telefoniczną słuchawką. To oczywiste nawiązanie do tamtej sytuacji. O geście piszą czołowe media, między innymi "Marca" czy "The Guardian".Barcelona po siedmiu ligowych kolejkach ma w dorobku zaledwie 12 punktów. Fatalnie spisuje się w Lidze Mistrzów, gdzie po dwóch spotkaniach pozostaje z zerowym dorobkiem punktowym. Mimo tak słabej postawy władze klubu zapewniają, że póki co posada trenera nie jest zagrożona.TC
