Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Levante zajmowała 11., natomiast zespół Osasuny - 12. miejsce. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu drużyna gospodarzy objęła prowadzenie. W pierwszych minutach spotkania dającą prowadzenie bramkę dla piłkarzy Levante zdobył Hernâni. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter wręczył Hernâniemu z Levante. Była to 18. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Levante. Drugą połowę drużyna Osasuny rozpoczęła w zmienionym składzie, za Francisca Meridę wszedł Moncayola. Wysiłki podejmowane przez zespół Osasuny w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 57. minucie wynik ustalił Rubén García. Przy zdobyciu bramki asystował Roberto Torres. Po godzinie gry żółtą kartkę obejrzał Roger Martí z drużyny gospodarzy. W 72. minucie czerwoną kartkę obejrzał Hernâni, tym samym zespół gospodarzy musiał znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 75. minucie Morales zastąpił Rochinę. W tej samej minucie w drużynie Levante doszło do zmiany. Sergio León wszedł za Rogera Martíego. Na osiem minut przed zakończeniem meczu żółtą kartkę dostał Nemanja Radoja, zawodnik Levante. Chwilę później trener Osasuny postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 83. minucie zastąpił zmęczonego Rubéna Garcíę. Na boisko wszedł Robert Ibáñez, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w zespole Osasuny doszło do zmiany. Juan Villar wszedł za Adriána. W 84. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Aitorowi Fernándezowi, piłkarzowi gospodarzy. Chwilę później trener Levante postanowił bronić wyniku. W 85. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Borję Mayorala wszedł Coke, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Levante utrzymać remis. W doliczonym czasie gry arbiter przyznał żółtą kartkę Sergiowi Leónowi z Levante. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał zawodników Osasuny żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał pięć żółtych oraz jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Levante zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie CD Leganés. Tego samego dnia Villarreal CF zagra z drużyną Osasuny na jej terenie.