Jedenastka Atletico bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Taktyka trenera zespołu Alavésu już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Alavésu. W 40. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Thomasa Parteya z Atletico, a w 45. minucie Pere'a Ponsa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie Alvaro Morata został zmieniony przez Llorentego. Kibice Atletico nie mogli już doczekać się wprowadzenia Diego Costę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ángel Correa. Posunięcie trenera było słuszne. Diego Costę zdobył kolejną bramkę w 73. minucie spotkania. W 58. minucie kartkę obejrzał Adrián Marín z Alavésu. Dopiero w drugiej połowie Saul wywołał eksplozję radości wśród kibiców Atletico, strzelając gola w 59. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Kieran Trippier. W 62. minucie w jedenastce Alavésu doszło do zmiany. Rubén Duarte wszedł za Edgara Méndeza. W następstwie utraty gola trener Alavésu postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Aleiksa Vidala i na pole gry wprowadził napastnika Joselu, który w bieżącym sezonie ma na koncie dziewięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Atletico doszło do zmiany. Yannick Carrasco wszedł za João Féliksa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Atletico w 73. minucie spotkania, gdy Diego Costa zdobył z karnego drugą bramkę. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Atletico: Stefanowi Saviciowi w 75. minucie i Koke'owi w drugiej minucie doliczonego czasu starcia. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku gola kontaktowego strzelił z rzutu karnego Joselu. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Drużyna Atletico była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a w drugiej dwie. Piłkarze Alavésu dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Alavésu w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy wtorek zespół Atletico będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie FC Barcelona. Natomiast w środę Granada CF zagra z drużyną Alavésu na jej terenie.