Jedenastka Espanyolu Barcelona przed meczem zajmowała 20. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 46 razy. Zespół Espanyolu Barcelona wygrał aż 18 razy, zremisował 17, a przegrał tylko 11. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 35. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Espanyolu Barcelona i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Niedługo po przerwie jedynego gola meczu strzelił Bartra dla drużyny Realu Betis B. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki asystował Canales. Kibice Espanyolu Barcelona nie mogli już doczekać się wprowadzenia Wu Leiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Iturraspe. W 56. minucie Jonathan Calleri zastąpił Raúla de Tomása. Między 69. a 79. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W 81. minucie w zespole Realu Betis B doszło do zmiany. Loren Morón wszedł za Borję Iglesiasa. Na osiem minut przed zakończeniem meczu sędzia pokazał kartkę Emersonowi z jedenastki gospodarzy. W 83. minucie w zespole Realu Betis B doszło do zmiany. Barragán wszedł za Emersona. Po chwili trener Realu Betis B postanowił skorzystać ze swojego jokera. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania na plac gry wszedł Aleñà, a murawę opuścił Andres Guardado. W tej samej minucie w jedenastce Realu Betis B doszło do zmiany. Álex Moreno wszedł za Pedrazę. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Realu Betis B, a w drugiej trzy. Zawodnicy gości obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Realu Betis B zawalczy o kolejne punkty w La Nucíi. Jej rywalem będzie Levante UD. Tego samego dnia Real Madryt zagra z jedenastką Espanyolu Barcelona na jej terenie.