Był to mecz zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż grały ze sobą trzecia i pierwsza jedenastka Primera Division. Już w pierwszych minutach zespół Barcelony (”Barca”) próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Od 26. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Sevilla FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ólivera Torresa wszedł Ever Banega. W 59. minucie w drużynie Sevilla FC doszło do zmiany. Suso wszedł za Munira. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Ever Banega z jedenastki gospodarzy. Była to 62. minuta meczu. Kibice Barcelony nie mogli już doczekać się wprowadzenia Arthura. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Martin Braithwaite. Po chwili trener Sevilla FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Nemanja Gudelj, a murawę opuścił Joan Jordán. W tej samej minucie za Luuka de Jonga wszedł Youssef En-Nesyri. W 77. minucie Arturo Vidal został zmieniony przez Antoine'a Griezmanna, a za Ivana Rakiticia wszedł na boisko Riqui Puig, co miało wzmocnić zespół Barcelony. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucasa Ocampos na Franca Vázqueza. Drużyna ”Barki” miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Sevilla FC, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Jedenastka Sevilla FC w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy poniedziałek drużyna Sevilla FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Villarreal CF. Natomiast we wtorek Athletic Bilbao zagra z zespołem Barcelony na jego terenie.