Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Espanyolu Barcelona znajduje się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół Atletico zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W szóstej minucie arbiter pokazał kartkę Felipe z Atletico. W 24. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Atletico Stefan Savić. W 37. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Adriego Embarbę z Espanyolu Barcelona, a w 42. minucie Thomasa Parteya z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Espanyolu Barcelona. Drużyna gospodarzy niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 22 minuty, zespół Atletico doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Saul. W 56. minucie Yannick Carrasco został zastąpiony przez João Féliksa. W 63. minucie w drużynie Atletico doszło do zmiany. Diego Costa wszedł za Alvara Moratę. Kibice Atletico nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vitolo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Ángel Correa. W 71. minucie w drużynie Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Jonathan Calleri wszedł za Wu Leiego. W tej samej minucie trener Espanyolu Barcelona postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Melendo, a murawę opuścił Iturraspe. Na dziewięć minut przed zakończeniem starcia w jedenastce Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Adrià Pedrosa wszedł za Adriego Embarbę. Od 86. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Espanyolu Barcelona oraz dwie drużynie przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Pomimo wyraźnej przewagi drużyny Espanyolu Barcelona nie udało się pokonać przeciwników, pomimo tego że oddała ona cztery celne strzały. Sędzia w pierwszej połowie przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Atletico, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Atletico będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Sevilla Futbol Club. Natomiast w niedzielę CA Osasuna będzie rywalem jedenastki Espanyolu Barcelona w meczu, który odbędzie się w Pampelunej.