FC Barcelona notuje w tym sezonie nieprawdopodobną liczbę goli, na co uwagę zwrócili nie tylko kibice, lecz także przeróżni eksperci. Ofensywa w głównej mierze opiera się na Lewandowskim, Raphinhi i Yamalu, a trio Hansiego Flicka notuje statystyki na poziomie legendarnego zestawienia Suarez - Messi - Neymar. Flick zdecydował, Ansu Fati skreślony. Przyszłość skrzydłowego niepewna Przed sezonem można było zakładać, że swój wkład w sukcesy będzie miał również Ansu Fati. Skrzydłowy pozostał w Barcelonie pomimo wielu ofert, zdeterminowany do odniesienia sukcesu w klubie swojego życia. Rzeczywistość błyskawicznie odarła go ze złudzeń. Trener z początku starał się dawać szanse skrzydłowemu, lecz ten kompletnie zawodził. W końcu szkoleniowiec stracił cierpliwość i przestał stawiać na Fatiego. Wyciekły wieści z szatni Barcelony. Flick się nie wahał, Lewandowski już pogodzony Hiszpan obecnie jest praktycznie ostatni w kolejce do gry "w przodzie", przegrywając nawet rywalizację z Pau Victorem. A mimo to wciąż uparcie odmawia odejścia z Barcelony. Włodarze "Dumy Katalonii" liczyli, że przekonają go do rozstania w zimowym okienku transferowym. Wydaje się, że byłoby to rozwiązanie najkorzystniejsze dla każdej ze stron. Fati widzi to jednak inaczej. Obecna rzeczywistość wygląda tak, że 22-latek ostatni mecz rozegrał 4 stycznia w Pucharze Króla przeciwko Barbastro. Od tamtej pory aż dziewięciokrotnie znalazł się poza kadrą "Blaugrany". "SPORT" przekazał, że kierownictwo lidera tabeli La Liga postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce, a negocjacje ws. przyszłości Fatiego ruszyły. FC Barcelona ma dość, chce się pozbyć gwiazdy. Negocjacje ruszyły Barca uruchomiła swoje kontakty w Arabii Saudyjskiej, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich i zgodnie z wiedzą dziennikarzy gotowa jest nawet oddać Fatiego do któregoś z tamtejszych klubów za darmo. Wszystko, byleby tylko zaoszczędzić na niemałej pensji skrzydłowego. Zgodnie z kilkoma źródłami zarabia on około 14 milionów euro brutto rocznie. Stawia go to w pozycji jednego z najlepiej opłacanych graczy Barcelony. Lewandowski z Neymarem w ataku? Flick ma już wizję. W szatni robi się gorąco Kontrakt Fatiego ważny jest jeszcze do końca czerwca 2027 roku. Decyzja Barcelony o wydaniu skrzydłowego jest o tyle szokująca, że portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 10 milionów euro. A jako że Hiszpan jeszcze do niedawna wzbudzał spore zainteresowanie na rynku transferowym, "Duma Katalonii" mogłaby zarobić na jego sprzedaży. A pieniędzy w kasie klubowej od dawna brakuje.