Lewandowski na wakacjach otrzymał wiadomość. Gorąco w Barcelonie, przełom ws. transferu
Obecnie Robert Lewandowski udał się na zasłużony odpoczynek, niestety nawet w takim momencie polski napastnik nie może odetchnąć z ulgą. Hiszpańskie media donoszą bowiem, że Nico Williams zdecydował się poinformować swój dotychczasowy klub o zamiarze przenosin do FC Barcelony. Dołączenie młodego Hiszpana najprawdopodobniej oznaczać będzie dość mocne ograniczenie roli dotychczasowej "9" klubu ze stolicy Katalonii.

Obecnie Robert Lewandowski przebywa na zasłużonych wakacjach w Turcji. Mimo charakteru jego wyjazdu polski napastnik aktywnie wykorzystuje swój wolny czas, przygotowując się do trudów nadchodzącego sezonu. Przy okazji nie tak dawno temu świętował on również 12. rocznicę ślubu z Anną, czym życiowa partnerka piłkarza pochwaliła się w swoich mediach społecznościowych.
Okazuje się jednak, że nawet podczas "urlopu" Lewandowski nie może zaznać spokoju. Czas bowiem nie stoi w miejscu, a jego obecny klub - FC Barcelona - wciąż aktywnie poszukuje zawodników, którzy zasilą szeregi ekipy Hansiego Flicka w kolejnym sezonie. Dotychczas udało się potwierdzić transfer Joana Garcii, co tylko otwiera listę celów klubu ze stolicy Katalonii. Następny w kolejce ma być zawodnik Athleticu Bilbao Nico Williams, który jeszcze bardziej rozszerzy możliwości ofensywne FC Barcelony. Przybycie młodego Hiszpana staje się coraz bardziej realne, co nie do końca stanowi dobrą informację dla samego Lewandowskiego.
Nico Williams poinformował Athletic Bilbao o rozstaniu. Pozycja Lewandowskiego coraz bardziej zagrożona
Hiszpański portal "Mundo Deportivo", powołując się na słowa El Chiringuito donosi, że Nico Williams już poinformował swoich dotychczasowych pracodawców o zamiarze dokonania zmiany otoczenia.
"Nico Williams podejmuje niezbędne kroki, aby sfinalizować swoje odejście z Athleticu do FC Barcelony jeszcze przed wypełnieniem warunków kontraktu, który obowiązuje do 2027 roku. 22-letni skrzydłowy chciał działać z wyprzedzeniem i poinformował już klub z San Mames o zamiarze zerwania kontraktu, który podpisał 1 grudnia 2023 roku, aby rozpocząć nową erę w Barcelonie" - podają hiszpańscy dziennikarze.
Co więcej, Hiszpanie donoszą, że władze Athleticu zaakceptowały tę decyzję, a ich jedynym żądaniem jest, aby płatność klauzuli odstępnego wynoszącej 58 mln euro plus 4 mln z tytułu IPC, przebiegła w całości. To gryzie się z początkowym planem FC Barcelony, która chciała opłacić przybycie Nico w ratach. Dziennikarze "Mundo Deportivo" podają jednak, że "Duma Katalonii" zgodziła się ostatecznie na warunek swoich rywali z Bilbao.
Przybycie Nico Williamsa naturalnie będzie świetnym wzmocnieniem dla FC Barcelony. Trzeba jednak pamiętać, że ucierpieć może na tym Robert Lewandowski. Mówi się, że w przyszłym sezonie 36-latek może stracić swoją dotychczasową pozycję, i to pomimo minionej kampanii, w której Polak wciąż prezentował światowy poziom. Przybycie utalentowanego, a przede wszystkim bardzo młodego gracza może sprawić, że Lewandowski zostanie zdegradowany do roli zmiennika, lub jego minuty jako startera zostaną mocno ograniczone.
Zobacz również:
- Sygnał dla Lewandowskiego. Transfer przesądzony? Dyrektor niechcący się wygadał. "Bez napastnika"
- Bramkarz opuszcza Barcelonę, klub już wybrany. W Hiszpanii są pewni
- Wiadomość prosto z Hiszpanii. Padło nazwisko Szczęsnego. Bezwzględne fakty
- Zamieszanie wokół Macieja Skorży. Cezary Kulesza reaguje na doniesienia


