Legendzie bułgarskiej piłki liga hiszpańska jest wyjątkowo bliska, bo w latach 90. rozegrał siedem sezonów w barwach Barcelony, z którą zdobył pięć mistrzostw i wygrał Puchar Europy. Stoiczkow nigdy też nie krył się z niechęcią do odwiecznego rywala Barcelony - Realu Madryt. Dlatego proponowane przez niego rozwiązanie nikogo raczej nie zaskoczyło. - Gdy przyjrzymy się sytuacji w Hiszpanii, to byłoby lepiej zakończyć sezon już teraz. Sprawiedliwym rozwiązaniem jest uznanie tabeli za ostateczną - przekonuje Stoiczkow w hiszpańskim Tiempo de Juego. Według jego pomysłu, mistrzem oczywiście zostałaby Barcelona, która po 27 kolejkach ma dwa punkty więcej od Realu. Na miejscach spadkowych znajdują się RCD Mallorca, Leganes i Espanyol Barcelona, ale Bułgar uważa, że w przypadku zakończenia sezonu już teraz, nie powinno dochodzić do degradacji. - Do obecnej La Liga powinny dołączyć dwa najlepsze zespoły z drugiej ligi (Cadiz CF i Real Saragossa - przyp. red.), ponieważ one również wykonały wielką pracę, by awansować. W tej sytuacji La Liga byłaby 22-zespołowa - zaznacza Stoiczkow.Ostatnie mecze w La Liga rozegrano 8 marca. Do końca sezonu pozostało jeszcze 11 kolejek. PJ Wyniki i tabela Primera Division