"Duma Katalonii" od dawna stara się pozbyć sprowadzonego w 2014 roku obrońcy, który okazał się transferowym niewypałem. Douglas nie budzi jednak specjalnego zainteresowania wśród hiszpańskich drużyn, co wykorzystać chce Bongo Opole, na co dzień grające w... Komprachcickiej Lidze Futsalu. Amatorskiej drużynie nie można odmówić kreatywności - z jej strony wpłynęła oficjalna oferta wypożyczenia Douglasa, a klub informuje, że zawodnikiem interesował się już zimą, lecz wówczas jego starania spełzły na niczym. Jednocześnie klub chce... pomóc Barcelonie wypełnić lukę po Neymarze. Tutaj także opolscy działacze popuścili wodze fantazji: "Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom sztabu trenerskiego Barcelony, który zmuszony jest kupić skrzydłowego w miejsce Neymara, proponujemy transfer jednego z naszych zawodników ofensywnych. Nie wskazujemy nikogo konkretnie, dajemy możliwość samej Barcelonie wyboru zawodnika, którego profil najbardziej pasuje do koncepcji nowego trenera Ernesto Valverde" - czytamy na oficjalnej stronie klubu. Okienko transferowe zamyka się 31 sierpnia, zatem oba zespoły mają jeszcze tydzień na dopięcie sensacyjnego transferu, a jak zapowiada Bongo - o ewentualnych postępach informować będzie na bieżąco. WG Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy