Koszmarny błąd bramkarza Barcelony. Moment dekoncentracji i Camp Nou zamarło
Pierwsza bramka w starciu gigantów na Camp Nou padła po niewybaczalnym błędzie golkipera Barcelony. Iñaki Peña w niegroźnej sytuacji wypuścił piłkę z rąk we własnym polu bramkowym i po chwili Manchester City objął prowadzenie. Ta sytuacja będzie się śniła winowajcy - i nie tylko jemu - wyjątkowo długo.

Mecz FC Barcelona - Manchester City miał charakter pokazowy, więc 90-tysięczna widownia zgromadzona na Spotify Camp Nou miała prawo oczekiwać bramek już w pierwszej połowie. I nie zawiodła się, piłka znalazła się w siatce dwukrotnie, choć... w tym przypadku trudno mówić o usatysfakcjonowanej publiczności.
Pierwszy gol padł bowiem po kuriozalnym błędzie bramkarza "Dumy Katalonii". W 21. minucie Iñaki Peña próbował złapać piłkę po wysokim dośrodkowaniu - wydawało się, że to bramkarskie abecadło. Tymczasem po chwili futbolówka, wypuszczona przez 23-latka z rąk, znalazła się w siatce.
Z okazji skorzystał Julian Alvarez i zagraniem z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania. Jeszcze przed przerwą do wyrównania zdołał doprowadzić Pierre-Emerick Aubameyang.
Po zmianie stron obie strony zafundowały sobie wymianę ciosów i ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3.
Iñaki Peña opuścił murawę w 81. minucie prze stanie 3-2. Zastąpił go Arnau Tenas.
Barcelona - Manchester City. Kim jest Inaki Pena?
Iñaki Peña to rezerwowy bramkarz Barcelony. Tego lata wrócił z półrocznego wypożyczenia do Galatasaray Stambuł. W ekipie "Blaugrany" na pewne miejsce między słupkami, podobnie jak w poprzednich sezonach, może liczyć Marc-Andre ter Stegen.
Zapis relacji live z meczu FC Barcelona - Manchester City znajdziesz TUTAJ.
ZOBACZ TAKŻE: