W obu przypadkach dochodzi jednak do kolejnych warunków. Jak poinformował minister sportu w Hiszpanii Jose Manuel Rodriguez Uribes, dotyczy to wyłącznie regionów, gdzie jest mniej niż 50 przypadków COVID-19 na 100 tys. mieszkańców. A i wówczas na trybunach wszyscy muszą mieć założone maseczki. Obecnie te warunki spełniają jedynie dwa regiony - Walencji i Balearów. To oznacza, że fani będą mogli obejrzeć na żywo spotkania Valencii, Villarrealu, UD Levante i Elche. Z kolei w Portugalii powrót kibiców jest wiązany z możliwym przeniesieniem finału Ligi Mistrzów do Porto. Wprawdzie ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale media są już niemal jej pewne. Na trybuny zostaną wpuszczeni jednak tylko ci, którzy przedstawiają przed wejściem negatywny wynik testu na koronawirusa. W obu przypadkach na stadion wejdą tylko kibice gospodarzy. Nie wolno w trakcie meczów spożywać posiłków i pić (wyjątkiem jest woda). Zabronione jest także palenie. Wszystkie obostrzenia są związane z pandemią Covid-19, która nadal zbiera swoje żniwo.