Unzue to były bramkarz między innymi Sevilli i Barcelony. Po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem. W latach 2014-17 pełnił rolę asystenta Luisa Enrique w sztabie szkoleniowym "Dumy Katalonii". Jego ostatnim miejsce pracy była Girona, w której pracował jako samodzielny trener do października 2019 roku, gdy klub postanowił go zwolnić. Chciałoby się napisać, że 53-latka czeka teraz najważniejszy mecz - ten o życie. Staje on jednak do walki z chorobą, której jeszcze nikt nie zdołał pokonać. ALS to nieuleczalna, postępująca choroba układu nerwowego, która doprowadza do zaniku mięśni i utraty zdolności ruchowej w całym ciele, a w konsekwencji do całkowitego paraliżu. Hiszpan poznał diagnozę w lutym ubiegłego roku. W czwartek na specjalnej konferencji prasowej opowiedział o przebiegu choroby.