W niedzielę Real przegrał na Santiago Bernabeu z Barceloną 2-3. "Królewscy" stracili punkty w ostatniej akcji meczu, kiedy to swój kunszt zademonstrował Lionel Messi. As "Dumy Katalonii" strzelił swojego 500. gola w barwach Barcelony i niezwykle ważnego. Real stracił pozycje lidera na rzecz odwiecznego rywala. "Los Blancos" mają tyle samo punktów (75) co Barca i jeden zaległy mecz z Celtą Vigo.Porażka z Barceloną to zawsze cios dla Realu, a czarne chmury zbierają się zazwyczaj nad trenerem. Nie inaczej jest w przypadku Zidane'a. "Jestem gotowy na wszystko. Zawsze interesuje mnie najbliższy rywal i na tym się skupiam. Nie wiem, co się stanie później" - mówił Francuz.Według dziennika "AS", Zidane może uratować posadę wygrywając Ligę Mistrzów lub zdobywając mistrzostwo Hiszpanii. Jeśli Real zakończy sezon z pustymi rękami, to francuski szkoleniowiec raczej zostanie zwolniony. Gazeta podaje, że następca Zidane'a mógłby być selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew. Wprawdzie 57-letni trener ma ważny kontrakt do 2020 roku, ale w umowie jest klauzula, że mógłby odejść wcześniej, gdyby pojawiły się oferty z największych europejskich klubów takich jak Real, Barcelona, Bayern, czy Manchester United. "AS" wymienia jeszcze dwa nazwiska - Antonio Conte (Chelsea) i Mauricio Pochettino (Tottenham). Obaj jednak mają wysokie kontrakty i trudno byłoby Realowi ich "wyciągnąć". W najbliższą środę "Królewskich" czeka wyjazdowe starcie z Deportivo La Coruna (godz. 21.30), a 2 maja pierwszy półfinałowy pojedynek w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt. Wyniki, terminarz i tabela Primera Division