Jeden gest Szczęsnego i w Hiszpanii wrze. Ter Stegen się z tym nie kryje, wymowne
Joan Garcia oficjalnie został zawodnikiem FC Barcelony. Z tego powodu cieszy się całe środowisko klubu ze stolicy Katalonii... poza ter Stegenem. Przybycie młodszego golkipera prawdopodobnie oznaczać będzie dla niego pożegnanie z zespołem, w barwach którego występował przez ponad dekadę. Ter Stegen już nie raz udowodnił, że czasem brak mu ogłady. Kolejny raz fakt ten wyszedł na światło dzienne przy okazji dołączenia 24-latka do FC Barcelony. Za przykład mógłby mu posłużyć Wojciech Szczęsny.

Od jakiegoś czasu w przestrzeni medialnej pojawiały się plotki o możliwości zasilenia szeregów FC Barcelony przez kolejnego golkipera. Na klubowym radarze miał znaleźć się zawodnik rywala zza miedzy - Joan Garcia. 24-letni Hiszpan to bowiem perspektywiczny bramkarz, który na papierze idealnie pasuje do profilu FC Barcelony prowadzonej przez Hansiego Flicka. Kilka dni temu plotki te stały się rzeczywistością.
Przybycie Garcii do największego rywala jego dotychczasowych pracodawców nie odbyło się jednak bez kontrowersji. Również w "Dumie Katalonii" wywołuje ono niemałe napięcie, które jest niejako eskalacją konfliktu trawiącego szeregi obecnego mistrza Hiszpanii już od tygodni. Chodzi oczywiście o sytuację Marca-Andre ter Stegena. Mimo jasnych sygnałów ze strony władz klubu Niemiec ani myśli opuszczać drużyny, której barwy reprezentuje od 2014 roku. Chociaż wiadomo, że nie ma on czego szukać w "Dumie Katalonii", to wciąż 33-latek idzie w zaparte, nie decydując się na dobrowolne opuszczenie klubu.
Szczęsny z gestem wsparcia w kierunku Joana Garcii. Ter Stegen nie zdecydował się na podobny ruch
Nie pierwszy raz zachowanie ter Stegena wzbudza niechęć sympatyków FC Barcelony. Niemiec w znacznej mierze sam zapracował sobie na swoją obecną sytuację. Okazuje się, że przybycie Joana Garcii również obnaża charakter 33-letniego golkipera.
W piłkarskim świecie bardzo ważnym element budowania wizerunku oraz relacji z innymi gwiazdami stanowią social media. Czasami są one również źródłem wiedzy odnośnie do nastrojów, jakie panują w danym zespole. Innymi słowy możemy za ich pośrednictwem wyczytać naprawdę wiele. Z tego też powodu bardzo wymownym zdaje się fakt, iż mimo przybycia Joana Garcii do FC Barcelony Marc-Andre ter Stegen nie zdecydował się na śledzenie profili Hiszpana w mediach społecznościowych. W tej materii z dużo większą klasą zachował się natomiast Wojciech Szczęsny, który po dołączeniu Garcii do FC Barcelony również zdegradowany zostanie do roli zmiennika. Mimo to Szczęsny niemal natychmiastowo postanowił zaobserwować profile społecznościowe nowego kolegi z zespołu. Zostawił on także reakcję pod postem oznajmiającym dołączenie Garcii do "Dumy Katalonii".
Z pozoru to tylko drobny gest, jednak wiele mówi o podejściu, które diametralnie różni obu przytoczonych panów. Widać wyraźnie, że Wojciech Szczęsny jest dużo bardziej nastawiony na drużynę, podczas gdy ostatnie poczynania ter Stegena ujawniają, iż Niemiec dba w głównej mierze o własny interes. To sprawia, że kibice "Dumy Katalonii", którzy jeszcze nie tak dawno temu wskoczyli by za ter Stegene w ogień, teraz dużo częściej krytycznie odnoszą się do kolejnych nieczystych zagrywek Niemca.
Zobacz również:


