Hiszpanie nie mają wątpliwości. Kończy się przygoda Szczęsnego. Nagłe wieści po El Clasico
FC Barcelona przegrała El Clasico z Realem Madryt, ale Wojciech Szczęsny może być bardzo zadowolony ze swojej postawy. Polak został bohaterem, broniąc rzut karny Kyliana Mbappe. Aktualna przygoda Polaka trwa jednak tylko dlatego, że kontuzjowany jest pierwszy bramkarz "Dumy Katalonii, Joan Garcia. Hiszpańskie media właśnie podzieliły się najnowszymi wieściami w sprawie jego urazu.

W meczu z Realem Madryt Barcelonie najbardziej brakowało Roberta Lewandowskiego i Raphinhi. Absencja Joana Garcii została bowiem doskonale zamaskowana przez Wojciecha Szczęsnego.
Polski bramkarz przez cały ten mecz grał bardzo dobrze, a obrona rzutu karnego wykonywanego przez Kyliana Mbappe podbiła jego ocenę za ten występ o kilka stopni.
Należy pamiętać jednak o tym, że Wojciech Szczęsny gra, ponieważ miesiąc temu kontuzji kolana nabawił się Joan Garcia. Hiszpańskie media opublikowały właśnie najnowsze informacje w jego sprawie.
- W Barcelonie rośnie optymizm, jeśli chodzi o Joana Garcię. (...) W środę, kiedy drużyna wróci do treningów, zostanie oceniony jego stan. Klub uniknie podejmowania ryzyka - podaje "Sport".
Garcia niebawem wróci do bramki Barcelony. Mógłby już teraz, ale ryzyko jest całkowicie zbędne
Ferran Martínez podaje, że optymizm względem stanu zdrowia Joana Garcii w klubie ze stolicy Katalonii jest tak duży, że nie wyklucza się występu hiszpańskiego bramkarza już w najbliższej kolejce.
Już 2 listopada FC Barcelona zmierzy się u siebie z Elche i właśnie pojawiła się szansa, że Joan Garcia wskoczy do bramki na to spotkanie. W obliczu znakomitej gry Wojciecha Szczęsnego wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
Polski bramkarz w meczu z Realem Madryt pokazał, że jest w świetnej formie, więc z powrotem Joana Garcii nie trzeba się spieszyć. Jego rekonwalescencja jednak dobiega już końca. Nie ma więc wątpliwości, że w listopadzie Wojciech Szczęsny wróci na ławkę rezerwowych.
Na najbliższy mecz z Elche po kontuzji wróci nie tylko Joan Garcia. Gotowy na to spotkanie ma być również Robert Lewandowski, którego w El Clasico Barcelonie bardzo brakowało.
Polak może zaliczyć miękkie lądowanie i przyjemny powrót po kontuzji. Elche w ostatnich tygodniach zanotowało kiepską serię i zdobyło zaledwie jeden punkt w trzech meczach. Ten rywal nie powinien zagrozić Barcelonie nawet mimo braku Pedriego, który odpocznie ze względu na czerwoną kartkę.
W tej samej kolejce Real Madryt zagra u siebie z Valencią. Barcelona raczej nie ma co liczyć na to, że znajdujące się w dołku "Nietoperze" urwą punkty "Królewskim" napędzonym wygranym El Clasico.














