Ostatnie El Clasico obecnego sezonu dostarczyło sympatykom hiszpańskiej piłki ogromu niezapomnianych emocji. Co jednak ważniejsze, w znacznej mierze przyczyniło się ono również do zbliżającego się rozwiązania kwestii mistrzostwa tegorocznej edycji hiszpańskiej ekstraklasy. Triumf FC Barcelony oznacza bowiem powiększenie dotychczasowej przewagi nad "Los Blancos" o dodatkowe 3 "oczka". Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Real Madryt traci więc do "Dumy Katalonii" 7 punktów. Obecny sezon w wykonaniu ekipy ze stolicy Hiszpanii z pewnością nie może być uznany za sukces. Na obecnym etapie rozgrywek drużyna ta straciła nadzieje na niemal wszystkie trofea. Jedynym frontem, na którym "Królewscy" wciąż posiadają matematyczne szanse na końcowy triumf, są rozgrywki La Ligi. Dlatego też nadchodzące spotkanie z RCD Mallorcą będzie dla Realu Madryt starciem o wszystko. Jak jednak podają tamtejsze media, obecna sytuacja "Los Blancos" nie prezentuje się zbyt dobrze. W przypadku pewnych komplikacji klub może być zmuszony do oddania meczu 36. kolejki La Ligi walkowerem. Szpital w Madrycie. Kolejny zawodnik poza kadrą meczową. Klub niebezpiecznie blisko ligowego limitu Już od jakiegoś czasu wiadomo było, że kadra Realu Madryt na finiszu sezonu uszczuplona zostanie o ogrom ważnych graczy. Wszystko to z powodu licznych kontuzji i zawieszeń, które dotknęły takich zawodników jak: Ferland Mendy, David Alaba, Eduardo Camavinga, Dani Carvajal, Eder Militao, Lucas Vazquez, Andrij Łunin , Aurelien Tchouameni, Vinicius Junior i Antonio Ruediger. Na tym jednak lista nazwisk niedysponowanych piłkarzy "Królewskich" się nie kończy. Na kilka godzin przed spotkaniem z Mallorcą otrzymaliśmy bowiem informację o urazie, który wyłączył z udziału w zbliżającym się meczu również Brahima Diaza. Oznacza to, że Carlo Ancelotii ma do dyspozycji tylko 10 zawodników z tzw. pierwszego składu, czyli tych, którzy w świetle przepisów tamtejszej federacji piłkarskiej występują z numerami od 1 do 25. Jak podaje hiszpański portal "MARCA" sytuacja ta jest dozwolona przez przepisy. Braki kadrowe najprawdopodobniej zostaną uzupełnione o zawodników z rezerw. Tamtejsi dziennikarze zwracają jednak szczególną uwagę na jeden przepis, który w przypadku spotkania z Mallorcą może zadziałać na niekorzyść "Królewskich". Mowa konkretnie o artykule 246. mówiącym o minimalnej liczbie piłkarzy na boisku. W świetle przytoczonego przepisu Real Madryt musi mieć się na baczności. Potencjalne urazy, bądź też wykluczenia w meczu z Mallorcą może bowiem sprowadzić konieczność oddania tego spotkania walkowerem. To najgorszy scenariusz dla "Królewskich", ponieważ w jego wyniku klub z Madrytu całkowicie traci szanse na kontynuację walko o tegoroczne mistrzostwo Hiszpanii. Starcie Realu Madryt z Mallorcą zaplanowano na 14 maja na godzinę 21:30.