Walka o mistrzostwo Hiszpanii trwa w najlepsze. Kolejne punkty do ligowej tabeli zdobył Real Madryt, który pokonał Rayo Vallecano 2:1 na własnym stadionie. Tym samym zrównali się punktami z liderującym zespołem Barcelony. Ta w sobotę miała rozegrać mecz z Osasuną, lecz przez tragiczną śmierć Carlesa Minarro Garcii, lekarza "Blaugrany" odbędzie się w innym terminie. Piłkarska rywalizacja się jednak nie zatrzymuję i zespół Wojciecha Szczęsnego oraz Roberta Lewandowskiego czeka już rewanżowe starcie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Benficą. Pierwsze starcie zakończyło się wynikiem 1:0 dla klubu z Hiszpanii, a bohaterem spotkania był 34-letni bramkarz. Hołd zmarłemu lekarzowi na oficjalnej konferencji prasowej przed meczem oddał trener Barcelony Hansi Flick. - To wielka strata, był wspaniałym człowiekiem i świetnym lekarzem. Był niesamowity dla drużyny i klubu, był fundamentalną częścią naszego zespołu. Będzie nam go brakowało, ale czasami takie jest życie - powiedział. - Chcemy grać dla niego, w tej sytuacji bardzo ważne jest, aby wygrać dla niego. Będzie nas wspierał z góry. Jesteśmy gotowi. Musimy iść dalej, to nasza praca. To ważna sytuacja dla klubu i chcemy dobrze wypaść - dodał 60-latek. Gwiazdor Manchesteru zaskoczył polskich kibiców. "Zawsze będę kibicował Radomiakowi" Swoimi emocjami podzielił się również ter Stegen. "Przesyłam całą moją siłę" Głos po tragicznym zdarzeniu zabrał także kontuzjowany Marc ter Stegen, który opublikował poruszający wpis na platformie "X". "Brakuje mi słów. Przesyłam całą moją siłę i wsparcie Twojej rodzinie i przyjaciołom. Spoczywaj w pokoju. Będzie nam Cię bardzo brakowało i zawsze będziemy Cię nosić w naszych sercach, Carles." Poza Niemcem w mediach społecznościowych udzielili się też m.in. Dani Olmo, Pedri, czy Roland Araujo. Barcelona w najbliższym meczu będzie musiała sobie radzić bez podstawowego obrońcy, Pau Cubarsiego, który pauzuje za czerwoną kartkę. Tekstowa relacja na żywo z wtorkowej konfrontacji w Interia Sport. Początek o 18:45.