Eduardo Camavinga nie pojawi się już na boisku w sezonie 2024/25. W środowym meczu z Getafe musiał przedwcześnie opuścić murawę Coliseum Alfonso Perez. Real Madryt kończył mecz w dziesiątkę, dowiózł zwycięstwo 1:0, ale stracił francuskiego pomocnika na trzy miesiące. Hiszpańskie media informują, że właśnie tyle będzie wynosić jego przerwa od gry. Nie zdąży więc nawet na końcówkę Klubowych Mistrzostw Świata (finał zaplanowano na 13 lipca). 22-latek próbował wymusić faul, co się nie opłaciło. W czwartek przeszedł badania, a Real Madryt wydał komunikat. Smutny sezon Camavingi. Tylu problemów zdrowotnych jeszcze nie miał Zakończył swoją czwartą kampanię w barwach "Królewskich" z bilansem 34 meczów, dwoma golami i dwiema asystami, a także niestety czterema urazami. Ten najnowszy zabierze mu co najmniej 9 spotkań (13, jeśli "Los Blancos" dojdą w Stanach Zjednoczonych do finału). Poprzednie trzy kontuzje spowodowały pauzę w aż 23 konfrontacjach Realu i reprezentacji Francji. To zastanawiające, bo przez wcześniejsze trzy lata w stolicy Hiszpanii miał tylko dwa urazy wymuszającą przerwę dłuższą niż kilka dni: dwa tygodnie w październiku 2021 r. i ponad sześć tygodni od listopada 2023 r. do stycznia 2024 r. Ancelotti będzie musiał sobie radzić bez Camavingi i Davida Alaby w sobotnim El Clasico. To kolejne gwiazdy, które wypadły z finału Copa del Rey, bo jak wiadomo z gry wypadł też Robert Lewandowski.