Hiszpańskie media są zgodne. Z obecnych bramkarzy FC Barcelona w klubie pozostanie tylko Wojciech Szczęsny, który będzie rezerwowym dla Joana Garcii. Inaki Pena i Marc-Andre ter Stegen natomiast mają opuścić "Dumę Katalonii", a to oznacza prawdziwą rewolucję w klubie ze stolicy Katalonii. Hiszpanie trąbią o ter Stegenie. Napisali to wprost. "Jest zagrożony" Operacja ta może jednak okazać się skomplikowana. Ter Stegen nie chce bowiem opuszczać FC Barcelona, a jego umowa wiąże go z tym klubem do 2028 roku. "Dumę Katalonii" czeka więc wysiłek, jeśli chce zrealizować wymarzony scenariusz. Nie unikną trudnych rozmów. Joan Garcia, który ma przyjść za ter Stegena, jest zawodnikiem RCD Espanyol, czyli drugiego największego klubu z Barcelony i jej okolic. Nic więc dziwnego, że kibice "Papużek" nie chcą, aby bramkarz przenosił się do największego rywala. Kibice Espanyolu są wściekli na Garcię. Już zaczęli go obrażać Fani Espanyolu są już pogodzeni z losem, ale część z nich postanowiła publicznie wyrazić swoją wściekłość. Kampania hejterska przeciwko Joanowi Garcii nie ogranicza się jedynie do aktywności w mediach społecznościowych. Szczęsny i Lewandowski się tego nie spodziewali. Potężna kara, UEFA bezlitosna W mieście można już znaleźć wiele aktów wandalizmu - wulgarnych napisów obrażających Joana Garcię i FC Barcelona. Kibice "Papużek" wprost nazywają bramkarza od "zdrajców" i "szczurów", mimo że transfer nie został jeszcze sfinalizowany. - Cóż, widać już pierwsze graffiti w Sallent [miejscowość w prowincji Barcelona, z której pochodzi bramkarz - przyp. red.] przeciwko zdradzieckiemu szczurowi, Joanowi Garcii. Jaka szkoda, że nie chcą cię nawet w twoim własnym mieście, w którym dorastałeś. To dopiero początek, najemne szczury nie są mile widziane - ma brzmieć wiadomość wysyłana przez kibiców Espanyolu. O sprawie poinformował kataloński "Sport". Nie będzie głośnego odejścia z Barcelony. Gwiazdor zamknął temat. "To się nie wydarzy" Z boku temu wszystkiemu przygląda się Wojciech Szczęsny, który nadal nie wie, kto będzie jego partnerem w obsadzie pozycji bramkarza na kolejny sezon w FC Barcelona. Oczywiście, o ile Polak w ogóle przedłuży swoją umowę. Jest to prawdopodobne, ale nadal nieprzesądzone.