Ten mecz kibice FC Barcelony i Realu Madryt zapamiętają na długo. Kylian Mbappe popisał się hattrickiem, w tym jednego gola trafił z rzutu karnego podyktowanego za faul na nim samym przez Wojciecha Szczęsnego. Do największej kontrowersji spotkania doszło pod samym jego koniec. Sędzia nie odgwizdał zagrania ręką, najprawdopodobniej twierdząc, że była ona ułożona naturalnie względem ciała i Francuz był w bardzo bliskiej odległości od Ferrana Torresa w związku z tym, nie przyznał rzutu karnego Barcelonie. Szalone El Clasico. Pierwszy raz od 1943 roku, napisała się historia w Barcelonie Szalone El Clasico i kontrowersja z ewidentnym zagraniem ręką Była 79. minuta, gdy pod polem karnym Realu Madryt znów zrobiło się gorąco. Ferran Torres zamierzał powiększyć swój bilans bramkowy, ale jego strzał odbił się od ręki Aureliena Tchouameniego. Zawodnicy Blaugrany natychmiast zażądali sprawdzenia sytuacji za pomocą VAR-u, ale sędziowie uznali, że nie doszło do naruszenia zasad. Afera wybuchła najpierw na boisku, ale szybko zgasła - czasu zostało niewiele, a FC Barcelona miała wynik do utrzymania. W sieci natomiast wybuchła prawdziwa burza. Wielu polskich kibiców zastanawiało się, czy wciąż rozumie zasady piłki nożnej. FC Barcelona kontra Real Madryt. Kibice oburzeni decyzją sędziów "Karny jak byk", "Tu nie ma miejsca na zdanie. Strzał w kierunku bramki. Powiększony obrys ciała. Sędziowie w Hiszpanii do odmienny stan świadomości", "Jak to nie była ręka, to ja już nie wiem, kiedy jest", "Nie ma dyskusji. To jest karny. Już podstawa prawna podyktowania jest oczywista. Powiększenie powierzchni ciała!" - grzmieli kibice w sieci. Byli jednak i tacy, którzy nie widzieli winy zawodnika Realu. Kosmiczne El Clasico. Siedem bramek. Barcelona kapitalnie rozegrała Real "Oczywiście, że nie. Bliska odległość i robił ruch ręką do ciała. Co miał więcej zrobić?", "Z jednej strony dosłownie obronił strzał, z drugiej no dostał z odległości 30cm bez czasu na reakcję. Decyzja z boiska powinna zostać" - twierdzili. Zdaje się, że w kontekście wcześniejszego anulowania gola przez zagranie ręką de Jonga, sprawa nie ucichnie szybko.