Małe derby stolicy Hiszpanii w najlepszy możliwy sposób rozpoczęli goście. Po zdobyciu setnego trafienia w barwach "Los Colchoneros" przed tygodniem, 101. raz w klubowej karierze gola świętował Fernando Torres. "El Nino" trafił już w 67. sekundzie, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska autorstwa Yannicka Ferreiry-Carrasco. Siedem minut później otrząsnęli się gospodarze i po dograniu Damiana Suareza, przed szansą stanął Pablo Sarabia. Hiszpan uderzył technicznie po długim rogu, ale piłkę lecącą do bramki Atletico, w efektowny sposób, zatrzymał Jan Oblak. W 13. minucie okazję na drugie trafienie tego dnia miał Torres, ale Hiszpan w stuprocentowej sytuacji zachował się źle i strzelił niecelnie. Niespełna kwadrans później "El Nino" miał kolejną szansę, ale po podaniu od Ferreiry-Carrasco, górą był bramkarz Getafe CF - Vicente Guaita. Przed przerwą Atletico spuściło z tonu i optyczną przewagę zyskali gospodarze. Podopieczni Frana Escriby nie byli jednak w stanie stworzyć dogodnej okazji do zdobycia wyrównującej bramki. Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! W 49. minucie, przed szansą, w polu karnym gospodarzy stanął Yannick Ferreira-Carrasco, ale Belga w ostatniej chwili zablokowali obrońcy Getafe. W 66. minucie, Alvaro Vazquez uderzył groźnie głową, ale po raz kolejny zabrakło centymetrów, aby piłka odbiła się od słupka bramki Jana Oblaka. Końcówka należała do gości, którzy przeważali, ale nie zdołali udokumentować tego, co kibice na Estadio Coliseum Alfonso Perez widzieli swoimi oczami. W 86. minucie, Diego Simeone wpuścił na murawę Angela Correę, ale Argentyńczyk nie zdołał już podwyższyć prowadzenie "Los Rojiblancos", którzy wygrali skromnie 1-0. We wcześniejszych niedzielnych spotkaniach hiszpańskiej ekstraklasy, Real Sociedad rozbił 3-0 (2-0) Granadę, Sevilla wygrała 2-0 (0-0) z UD Las Palmas, a Eibar pokonał 2-0 (1-0) Levante.