Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! O zaporowych cenach Liverpoolu i Borussii Dortmund napisano już niemal wszystko. Zarówno Anglicy, jak i Niemcy, nie chcą pozbywać się swojego zawodnika i żądają kwot powyżej 120 milionów euro. Katalończycy nie zamierzają jednak płacić takich pieniędzy i chcą wdrożyć "plan B". On zakłada, że na Camp Nou trafią Jean-Michael Seri z OGC Nice oraz Angel Di Maria z Paris Saint-Germain. 26-letni Iworyjczyk to gwiazda Nicei, która była rewelacją ostatniego sezonu Ligue 1. Klub z Lazurowego Wybrzeża sensacyjnie zajął trzecie miejsce w lidze francuskiej i walczy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Seri to środkowy pomocnik, który bardzo dobrze pasuje do katalońskiej filozofii utrzymywania się przy piłce. "Mundo Deportivo" twierdzi, że klub z Camp Nou zamierza uruchomić klauzulę odstępnego w jego umowie, która wynosi 40 milionów euro. Di Marii nie trzeba przedstawiać. Argentyńczyk grał w przeszłości w Realu Madryt, ale nie stanowi to problemu dla Katalończyków, którzy chcieli go pozyskać jeszcze w czasach, kiedy występował u największego rywala. Reprezentant Argentyny nie będzie miał miejsca w wyjściowym składzie PSG po transferze Neymara i chętnie zmieni otoczenie. W Hiszpanii czuł się bardzo dobrze, więc z pewnością bacznie przyjrzy się ofercie z Camp Nou, gdzie będzie mógł grać u boku reprezentacyjnych kolegów Lionela Messiego i Javiera Mascherano. 29-latek na pewno nie będzie tak tani, jak Seri, ale trudno przypuszczać, aby paryżanie zażądali większej niż 100 milionów euro, jak działacze Liverpoolu i Borussii Dortmund za Coutinho czy Dembele. Na dwa tygodnie przed zamknięciem letniego okienka transferowego, Barcelona przeprowadziła trzy transfery. Wykupiła Marlona, a także ściągnęła Gerarda Deulofeu i Nelsona Semedo. KK