Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Rafinha nie zawsze miał miejsce w podstawowym składzie Katalończyków, ale w ostatnim czasie jest jednym z pierwszych wyborów Luisa Enrique. Nie mała w tym zasługa zmiany ustawienia zespołu na 3-4-3, w którym 24-latek odnajduje się lepiej niż Ivan Rakitić czy Andre Gomes. Brazylijczyk brał nawet udział w słynnym meczu rewanżowym z Paris Saint-Germain (6-1) na Camp Nou. Wychowanek "Blaugrany" ma 24 lata i olbrzymie perspektywy na rozwój, co sprawia, że obserwują go czołowe zespoły Europy. Doskonale zorientowane w katalońskich realiach "Mundo Deportivo" donosi, że Rafinhę w swoim zespole chcieliby mieć włodarze Juventusu Turyn, Arsenalu Londyn oraz Liverpoolu. Brazylijczyk to bardzo wszechstronny zawodnik, czego dowiódł na Camp Nou, ale także na wypożyczeniu w Celcie Vigo, gdzie występował w sezonie 2013/2014. Dziennik twierdzi jednak, że pomimo olbrzymiego zainteresowania z Włoch i Anglii, do klubu ze stolicy Katalonii nie wpłynęła żadna oficjalna oferta za pomocnika. W listopadzie 2015 roku, 24-latek podpisał nowy kontrakt z "Dumą Katalonii", który wiąże go z klubem do 2020 roku. W umowie zapisano klauzulę odstępnego na poziomie 75 milionów euro. Rafinha ma na koncie dwa występy w seniorskiej reprezentacji Brazylii, dla której zdobył jedną bramkę. W tym sezonie zaliczył także siedem trafień dla Barcelony we wszystkich rozgrywkach.