Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Zarząd katalońskiego klubu wciąż nie pogodził się z odejściem Brazylijczyka. Barcelona straciła na transferze wizerunkowo oraz sportowo. Teraz chce ugrać jak najwięcej w aspekcie finansowym. Katalończycy pozwali Neymara do RFEF (Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej - przyp. red.) za "niewypełnienie warunków przedłużenia kontraktu". Z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej klubu wynika, że Barcelona domaga się 8,5 miliona euro, które Neymar otrzymał w październiku ubiegłego roku za prolongatę umowy do 2021 roku. Niewykluczone jednak, że w całej sprawie chodzi o to, aby uniknąć wypłaty dla ojca piłkarza. Katalończycy zobowiązali się bowiem przed rokiem, że jeśli Neymar przedłuży kontrakt, to Neymar senior otrzyma 26 milionów euro. Piłkarz przedłużył umowę, ale po roku zmienił klub. "Blaugrana" twierdzi, że to powód, który zwalnia ją z wypłacenia tych pieniędzy. 25-latek niedawno udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że "jest rozczarowany zachowaniem zarządu Barcelony". Dodał również, że "taki klub zasługuje na odpowiednich ludzi i dużo lepsze zarządzanie". Neymar przeniósł się do Paris Saint-Germain po wpłaceniu klauzuli odstępnego w wysokości 222 milionów euro. W Barcelonie spędził cztery lata. KK