Sytuacja w FC Barcelona jest coraz bardziej napięta. Niedawno do dymisji podał się Josep Bartomeu, a dziś hiszpańskie media poinformowały, że "Duma Katalonii" może być niewypłacalna... już w styczniu. Klub miał rozpocząć negocjacje z piłkarzami, mające na celu obniżenie ich zarobków. Ciężko wskazać jaką drogą podąży teraz hiszpańska ekipa, ale niektórzy twierdzą, że pomóc jej w odbudowie mógłby jej były trener Pep Gaurdiola. - Moja kariera w Barcelonie dobiegła już końca. Jest teraz wiele niesamowitych osób mogących rządzić klubem - stwierdził Guardiola, cytowany przez "Eurosport". - Ronald Koeman to świetny trener, więc dla mnie temat jest zakończony. Wrócę tam chętnie, aby oglądnąć mecz, ale to wszystko. Jestem szczęśliwy w Manchesterze City, mam ochotę do rywalizacji i to jest najważniejsze - dodał Hiszpan.Gaurdiola prowadził FC Barcelona przez cztery sezony. W tym czasie udało mu się wygrać trzy tytułu mistrzowskie i dwukrotnie sięgnąć po puchar Ligi Mistrzów. - W klubie odbędą się teraz wybory i miejmy nadzieję, że zostanie wyłoniony dobry zarząd, który zdoła utrzymać tę wspaniałą drużynę na najwyższym poziomie - powiedział trener Manchesteru City. Barcelona zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli. Najbliższe spotkanie "Blaugrana" rozegra już dziś (31.10) o godzinie 21. Szokujące doniesienia. FC Barcelona na krawędzi!PA