Zawodnicy FC Elche zgodzili się na warunki klubu, ale tylko do momentu wznowienia treningów. Jak się jednak okazało, mimo powrotu do pracy, nadal otrzymują obniżone wynagrodzenie. Negocjacje z dyrektor generalną Patricią Rodriguez na razie nie dają rezultatów. "Jesteśmy otwarci na rozmowy, a także propozycje. Chcemy dojść do porozumienia. Jestem zdumiona, że piłkarze zachowują się w ten sposób, tym bardziej że sytuacja jest bardzo specyficzna i trudna. Jestem zresztą w tej samej sytuacji, co oni, ale też wiem, że gra toczy się o znacznie ważniejsze rzeczy" - powiedziała. W Hiszpanii wznowienie rozgrywek piłkarskich ma nastąpić 1 czerwca. Ale na razie nie jest to termin potwierdzony przez rząd, dlatego władze lig czekają z oficjalnym komunikatem. Pandemia koronawirusa sprawiła, że sportowe wydarzenia na całym świecie zostały praktycznie zawieszone. Teraz powoli następuje powrót do aktywności. Jako pierwsza zachodnia liga rozgrywki wznowi w ten weekend niemiecka Bundesliga. W Polsce piłkarze mają wrócić do rywalizacji pod koniec maja. Wszystkie mecze będą się jednak odbywać bez udziału publiczności. Na Covid-19 choruje na świecie prawie 4,4 mln ludzi, zmarło ponad 295 tys. W Hiszpanii sytuacja jest tragiczna. Stwierdzono już 271 tys. przypadków zachorowań, ponad 27,1 tys. zmarło. mar/ pp/