Zakończony niedawno sezon 2024/2025 nie dał kibicom FC Barcelony zbyt wielu powodów do narzekania. "Duma Katalonii" sięgnęła bowiem po większość najważniejszych laurów, w tym między innymi trofeum za wygranie tegorocznej edycji La Ligi, czy Puchar Króla. Zespół dotarł również do półfinału Ligi Mistrzów, jednak po kosmicznym dwumeczu rozpędzona "Blaugrana" musiała uznać wyższość Interu Mediolan. Wówczas w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele komentarzy, próbujących zidentyfikować winnych porażki "Dumy Katalonii" w europejskim pucharze. Wiele głosów wskazywało na postać Ronalda Araujo, który zdaniem sympatyków klubu w końcowej fazie sezonu prezentował niewystarczający poziom sportowych umiejętności. W pewnym momencie fala krytyki, spływająca na urugwajskiego defensora była na tyle duża, że sam piłkarz postanowił odnieść się do nieprzychylnych opinii. Niemniej przykrych słów pod adresem Araujo z dnia na dzień przybywało. Araujo ważnym trybikiem w machinie Flicka. Niemiecki szkoleniowiec przyznał to osobiście Nie ma co się dziwić, że w związku z niesatysfakcjonującym finiszem sezonu w wykonaniu Araujo wielu sympatyków ekipy ze stolicy Katalonii oczekiwało szybkiego pożegnania się z 26-latkiem. Jak się jednak okazuje, wewnątrz klubu panują zupełnie odmienne przekonania odnośnie do dalszej przyszłości urugwajskiego stopera. W mediach pojawiły się bowiem doniesienia, że środowisko Barcelony patrzy na Ronalda Araujo jako na piłkarza, który pod skrzydłami Hansiego Flicka może osiągnąć znacznie wyższy poziom sportowy niż dotychczas. Niemiecki szkoleniowiec zdaje się podzielać te opinie, ponieważ jak podaje hiszpański portal "sport.es", Flick miał przekazać Araujo, że ten będzie stanowił ważny element FC Barcelony w przyszłym sezonie piłkarskich rozgrywek. "Flick widzi w nim środkowego obrońcę innego rodzaju - świetnego korygującego, bardzo szybkiego, silnego fizycznie i potrafiącego niwelować skuteczność świetnych napastników. Dał Urugwajczykowi do zrozumienia, że będzie miał duże znaczenie w przyszłym sezonie i Araujo jest gotowy walczyć o miejsce w podstawowym składzie" - piszą dziennikarze wspomnianego wyżej portalu. Mimo początkowych spekulacji nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie Ronald Araujo miał pożegnać się z FC Barceloną. Wręcz przeciwnie. Klub wierzy bowiem w jego dalszy rozwój tego piłkarza, co skutkować może zwiększeniem liczby minut, które 26-latek będzie otrzymywał w przyszłym sezonie od niemieckiego szkoleniowca.