Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Ubiegłoroczny beniaminek to wyjątkowo niewygody rywal dla Katalończyków. Drużyna z baskijskiej Vitorii w poprzednim sezonie pokonała Barcelonę na Camp Nou. Poszukująca optymalnego ustawienia "Blaugrana" przystąpiła do meczu na Estadio de Mendizorroza z Aleixem Vidalem na prawej obronie oraz tercetem Lionel Messi-Gerard Deulofeu-Sergi Roberto w ataku. Wśród rezerwowych znalazł się debiutant, Paulinho. Drużyna Ernesto Valverde nie narzucała tempa, a trener Alaves - Luis Zubeldia znakomicie przygotował zespół na falowe ataki Katalończyków. Katalończycy docierali pod pole karne, ale nie potrafili zrobić nic ponadto. Wyjątkiem był Lionel Messi. On próbował nie za dwóch, a za trzech. W dziewiątej minucie uderzył zza pola karnego, ale na posterunku był bramkarz Alaves - Fernando Pacheco. Szczęścia spróbował ponownie w 22. minucie, ale znów nie zdołał znaleźć sposobu na bramkarza rywali. Chwilę później, w olbrzymim zamieszaniu, po indywidualnej akcji z ostrego kąta uderzył Argentyńczyk. Pacheco ponownie nie dał się jednak zaskoczyć. Baskowie postawili na kontrataki. W 31. minucie, po jednym z nich, oko w oko z Markiem-Andre ter Stegenem stanął Ruben Sobrino, ale Niemiec nie pozwolił się pokonać i odbił piłkę. Siedem minut później "Blaugrana" miała znakomitą okazję, aby objąć prowadzenie. Rodrigo Ely faulował Gerarda Pique w polu karnym Alaves, a sędzia Carlos del Cerro Grande wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Messi, ale jego intencję wyczuł Pacheco! Argentyńczyk uderzył płasko w kierunku lewego słupka, ale wychowanek Realu właśnie tam postanowił się rzucić. Druga połowa mogła się rozpocząć wyśmienicie dla gospodarzy. Ni stąd, ni zowąd, przed szansą stanął Ibai Gomez, ale ter Stegen znów stanął na wysokości zadania. Katalończycy odpowiedzieli strzałem z rzutu wolnego. Z 30 metrów przymierzył Messi, ale bramkarz Alaves nie dał się zaskoczyć. W 55. minucie Argentyńczyk przełamał fatalną passę i wpisał się na listę strzelców. Pomógł rykoszet od Ely'ego, który zmienił nieco tor lotu piłki po strzale Messiego. Dla Argentyńczyk był to 350. gol w La Liga. Dziesięć minut później Argentyńczyk skompletował dublet. Błąd popełnił Alexis Ruano, który za lekko zagrywał do bramkarza. Piłkę przejął Messi, który okazał się bezlitosny dla rywali. Gwiazdor Barcelony szukał hat-tricka. Kwadrans przed końcem meczu uderzył z linii pola karnego, ale piłka trafiła w poprzeczkę bramki Pacheco. W 88. minucie w drużynie ze stolicy Katalonii zadebiutował Paulinho, który zmienił Andresa Iniestę. "Blaugrana" po dwóch spotkaniach ma na koncie komplet punktów. Po reprezentacyjnej przerwie Katalończycy zmierzą się z Espanyolem. KK