Real Madryt wygrał z Celtą Vigo 5:2, potrzebował do tego jednak dogrywki. Zachwyceni grą swojego zespołu nie byli przez długi czas kibice Realu, Szpakowski za to cieszył się z tego, co widział na boisku. W komentarzach pojawiły się zarzuty, że był stronniczy. Mordęga Realu w Pucharze Króla. 120 minut wymiany ciosów i siedem goli Dariusz Szpakowski w ogniu krytyki Co ciekawe, Szpakowski całkiem sporo miejsca w swoim komentarzu do meczu pozostawił również FC Barcelonie, mimo że to nie jej piłkarze biegali na boisku i walczyli o gole. To również wzbudziło sporą irytację wśród fanów. "TVP sport dalej nadaje... TVP sport dalej zatrudnia słabych komentatorów... Bardziej niż gra Realu, wczorajszy mecz obrzydził mi pan Szpakowski, ale w sumie ma talent, bo sprzedał mi ten mecz jakby to było El Classico, ciągłymi odwołaniami do Barcelony" - ironizował kibic na portalu X. Dariusz Szpakowski mylił nazwiska piłkarzy "Szpakowski w tym meczu chyba więcej słów powiedział o Barcelonie niż Realu Madryt. O Realu gadał tylko jak był możliwy rzut karny dla Celty, pomylił z dziesięciu piłkarzu. Tu nie chodzi o skakanie po ścianach. Chłopaki kibicowali Celcie i nie udało im się tego ukryć" - można było przeczytać w jednym z komentarzy. Real Madryt gra dalej, Hiszpanie mówią o skandalu. Wszystko potoczyłoby się inaczej Wypominano mu sporo błędów, a niektórzy widzowie zaznaczali, że woleliby, by pałeczkę oddać już młodszym komentatorom. Przypomnijmy, że po mundialu w 2022 roku Szpakowski miał już zaprzestać komentowania meczów dla TVP, wrócił jednak na Euro 2024 i od tamtej pory regularnie komentuje mecze dla telewizji publicznej.