Przed rozpoczęciem nowego sezonu Primera Division trener Realu Madryt Carlo Ancelotti stwierdził, że ekipa "Królewskich" jest kompletna i może rywalizować z każdym. Nawet pomimo braku transferów. Pierwszym rywalem stołecznej ekipy było Deportivo Alaves. Starcie pomiędzy ekipami rozpoczęło się bardzo spokojnie. Przed przerwą na boisku nie działo się zbyt wiele, a na wyróżnienie zasługują jedynie dwie sytuacje. W 31. minucie Karim Benzema oddał techniczny strzał, po którym piłka poszybowała ponad poprzeczką. Kilka chwil później próbował Luis Rioja, z podobnym rezultatem. Deportivo Alaves - Real Madryt. Karim Benzema show! Dwie bramki francuskiego napastnika Obraz gry zdecydowanie poprawił się po przerwie. Piłkarze obu ekip ruszyli do ataku i już w 48. minucie do siatki trafił Karim Benzema. Eden Hazard w efektowny - choć nieco szczęśliwy - sposób zagrał do atakującego Realu, a ten dopełnił formalności. "Królewscy" poszli za ciosem i po niespełna dziesięciu minutach Luka Modrić poradził sobie z defensorami i dograł w pole karne. Tam najlepiej zachował się Nacho i wpakował piłkę do siatki. Real nie zwalniał tempa i już po chwili Beznema ponownie trafił do siatki. Tym razem napastnik ekipy gości mógł mówić o sporym szczęściu. Pierwsze jego uderzenie zostało zablokowane i udało mu się trafić dopiero po dobitce. Gospodarze odpowiedzieli natomiast po rzucie karnym. W 64. minucie Thibaut Courtois powalił we własnym polu karnym Johna Guidettiego i został upomniany żółtą kartką. "Jedenastkę" na gola zamienił natomiast Joselu.W doliczonym czasie gry kolejnego gola dla Realu zdobył Vinicius. 21-latek wpakował futbolówkę do siatki głową po dośrodkowaniu Davida Alaby.PA