33-letni piłkarz musiałby także zgodzić się na niewielki wyrok pozbawienia wolności i zapłacić około 10 milionów euro. Według tego scenariusza sprawa zostanie zamknięta, jeśli Portugalczyk przyzna się do trzech przestępstw podatkowych i oszustwa na kwotę 6,25 mln euro. Ronaldo musiałaby zapłacić tę kwotę wraz z grzywną, która wyniosłaby blisko 10 milionów euro. Z drugiej strony, postępowanie administracyjne mogłoby sprawić, że Portugalczyk musiałby zapłacić zdecydowanie więcej - najgorszy scenariusz zakłada, że rozstałby się z kwotą wynoszącą 30 milionów euro. Natomiast, jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, dojdzie do procesu. W takim wypadku zażądano by od piłkarza całej wysokości roszczenia, czyli 14,7 mln euro i, jeśli zostałby skazany za cztery przestępstwa podatkowe, mogłoby skutkować nawet pozbawieniem wolności i łączną kwotą do zaplacenia w wysokości prawie 100 mln euro. Alternatywny scenariusz zakłada, że Ronaldo wygrywa, a tym samym unika więzienia, ale nawet, gdyby sędzia go uniewinnił, to i tak musiałby zapłacić sankcję administracyjną, która mogłaby wynieść ponad 30 mln euro. Ronaldo, który pojawił się w sądzie w zeszłym roku, żeby odpowiedzieć na zarzuty, stwierdził: "Zawsze płacę to, co muszę płacić, robię rzeczy we właściwy sposób i będę to nadal robił". Jego przedstawiciele również uparcie zaprzeczają wszelkim nadużyciom. Pawo