Niesamowite spotkanie odbyło się w niedzielę w Barcelonie. "Duma Katalonii" podejmowała na własnym stadionie Real Madryt. Według wielu był to mecz, który zaważy o mistrzostwie Hiszpanii. Przed meczem Real tracił w ligowej tabeli cztery punkty i po ewentualnym zwycięstwie zbliżyłby się tylko na jedno "oczko". Po niezwykłych emocjach podopieczni Hansiego Flicka zdołali odwrócić losy rywalizacji i mimo że przegrywali już 0:2, wygrali 4:3. Błędu nie ustrzegł się Wojciech Szczęsny. Już w 4. minucie sprokurował rzut karny dla przeciwników, który wykorzystał Kylian Mbappe. Udało mu się jednak odkupić winy w końcówce spotkania i obronił trudny strzał Francuza. Polak po ostatnim gwizdku delikatnie się rozkleił. Nie przeszkodziło mu to jednak w udzieleniu wywiadu dla Eleven Sports. Zapytany o wydarzenia i emocje ze spotkania odpowiedział wprost i bez wahania. Barcelona podchodziła do meczu po odpadnięciu w półfinale Ligi Mistrzów. Lepszy w dwumeczu okazał się być Inter Mediolan. 35-latek zapytany o to, czy wydarzenia z Włoch wpłynęły na drużynę mówi, że nie. El Clasico było idealnym meczem do powrotu na zwycięską ścieżkę. - Nie było trudno podnieść zespołu. Dużo lepiej jak masz taki mecz trzy dni później, bo musisz się skoncentrować, masz motywację. Dużo gorzej grałoby się jakieś mniej ważne mecze - odpowiedział. Szczęsny pochwalił kolegów. "W życiu nie widziałem" Dziennikarz zapytał także o medialne doniesienia wokół Hansiego Flicka i jego relacjach z drużyną. Ponoć zorganizował on grilla, gdzie pojawił się cały zespół. - Grill był, bardzo smaczny. Zadziałał, więc mam nadzieję, że w tym tygodniu zrobimy z tego tradycję - skomentował Szczęsny. Nie przeszedł także obojętnie wokół postawy zawodników w polu. FC Barcelona ma jeden z najmłodszych zespołów w całej lidze pod względem średniej wieku. Golkiper przyznał, że taka gra jest dla niego nowością. - Ten zespół i to co ci młodzi chłopcy prezentują w tym roku [...] to jest futbol jakiego ja w życiu nie wiedziałem - zdradził. Aktualnie FC Barcelona na trzy kolejki przed końcem sezonu ma siedem punktów przewagi nad drugim Realem Madryt. Do zdobycia mistrzostwa kraju wystarczy im tylko jedno zwycięstwo. W takim przypadku będzie to trzecie trofeum "Dumy Katalonii" w tym sezonie. Zdołali już wygrać Superpuchar Hiszpanii oraz Puchar Hiszpanii.