Real zwłaszcza w obronie prezentował się słabo. Betis w pierwszej połowie stworzył sobie sporo sytuacji do zdobycia gola, ale wykorzystał tylko jedną. Druga część spotkania toczyła się pod dyktando "Królewskich". Problemem była jednak skuteczność. Dopiero w 86. minucie gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Trzy punkty Realowi zapewnił Isco."Musimy poprawić naszą grę. Wypracowaliśmy sobie sporo okazji do zdobycia gola, ale mieliśmy problemy w obronie" - skomentował włoski trener.Bramki Realu w starciu z Betisem strzegł Diego Lopez, a ikona klubu Iker Casillas zasiadł na ławce rezerwowych. "W niedzielę postawiłem na Diego Lopeza. Nie wiem jednak, kto będzie grał w następnym meczu" - powiedział szkoleniowiec. "Mam wspaniałą drużynę. Alvaro Morata, Angel di Maria i Casemiro pokazali się z bardzo dobrej strony wchodząc z ławki rezerwowych" - dodał.Bohaterem Realu był Isco, który zaliczył asystę przy trafieniu Karima Benzemy i strzelił decydującego gola wykorzystując dośrodkowanie z lewego skrzydła Marcelo. Sprowadzony za 27 milionów euro z Malagi Isco błyszczał na tle innych gwiazd Realu. "Wszystko mu zawdzięczamy" - podkreślił Ancelotti.Trener Realu narzekał na przerwę na mecze reprezentacyjne przed startem nowego sezonu Primera Division. "Nie mieliśmy czasu na odpowiednie przygotowanie się do tego meczu" - zaznaczył Włoch. Wyniki, terminarz i tabela Primera Division