Polemika odnośnie do tego, kto powinien pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena pełnić rolę podstawowego bramkarza w Barcelonie zdaje się nie mieć końca. Gdy bronił Inaki Pena, kibice domagali się szansy dla Wojciecha Szczęsnego. Kiedy wreszcie takową otrzymał, a w kilku meczach popełnił błędy, fani chcieli kolejnej zmiany. Szczęsny wygrał rywalizację w o miejsce w bramce. Inaki Pena wstrząśnięty Obecnie to były reprezentant Polski jest numerem jeden w bramce, co wielokrotnie podkreślał Hansi Flick. Z sytuacją nie może pogodzić się ambitny Pena, który nie uważa, żeby popełnił błąd, który mógł przesądzić o odsunięciu go od wyjściowego składu. Podobnego zdania jest część szatni "Dumy Katalonii", co wpływa nieco na atmosferę w drużynie. Hiszpan do tego stopnia przeżył odsunięcie od składu, że zmaga się z problemami natury mentalnej i psychicznej. Wspierać go starają się kapitanowi Barcy, a zwłaszcza Raphinha, który wyrósł na lidera zarówno na boisku, jak i poza nim. Jakby tego było mało, w środę do mediów wypłynęły kolejne przykre informacje ws. Peni. O utracie miejsca w wyjściowej jedenastce Hiszpan miał dowiedzieć się najpierw za pośrednictwem mediów, a dopiero później usłyszał to od trenera. Nic dziwnego, że poczuł się w tej sytuacji potraktowany niesprawiedliwie. Sam Hansi Flick miał zdać sobie sprawę ze swojej pomyłki, którą omówił z pozostałymi członkami sztabu szkoleniowego. Lewandowski jeszcze nie przedłużył umowy z Barceloną. Zwrot akcji, media informują FC Barcelona ma problem. Inaki Pena nie chce przedłużać umowy Pena stracił tym samym zaufanie do trenera, a jak przekazał Gabriel Sanz, to stwarza kolejny problem. Hiszpan obecnie nie wydaje się skłonny na przedłużenie kontraktu, który wygasa w czerwcu przyszłego roku. A jako że jego wartość rynkowa podskoczyła do poziomu 10 milionów euro, FC Barcelona nie chciałaby stracić go "za darmo". Bajeczna oferta dla Viniciusa. Jest odpowiedź Realu, natychmiastowa reakcja Do przedłużenia umowy miało dojść w lutym, ale zmiana w hierarchii bramkarzy odwróciła sytuację. Wątpliwości Peni budzi również fakt, że "Blaugrana" planuje przedłużyć kontrakt Wojciecha Szczęsnego. Jeśli do tego dojdzie, kiedy Ter Stegen wróci do zdrowia, Hiszpan spadnie w hierarchii na trzecią pozycję i na dobre straci szansę na występy. A tego na obecnym etapie kariery nie zaakceptuje. Jeśli FC Barcelona nie chce stracić Hiszpana, musi reagować i zastanowić się, jak przekonać go do parafowania nowej umowy.