Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bunt w Barcelonie, Flick pod ścianą. Lewandowski i spółka kompletnie zaskoczeni

Zimowe okienko otwarte szeroko, a przyszłość wielu gwiazd Barcelony stoi pod znakiem zapytania. Nie brakuje głosów, że w styczniu klub z Katalonii może opuścić kilku graczy. Jednym z głównych kandydatów do odejścia jest Ansu Fati, który nie liczy się w planach Hansiego Flicka. Szkoleniowiec przekazał mu, że najlepszym rozwiązaniem będzie jego odejście. Hiszpan jednak buntuje się przeciwko tej decyzji i upiera przy pozostaniu, co zaskoczyło kolegów z szatni na czele z Lewandowskim.

Robert Lewandowski i Hansi Flick
Robert Lewandowski i Hansi Flick /Jose Breton/Pics Action/NurPhoto via Getty Images / Pedro Salado/Getty Images/Getty Images

Intensywne były ostatnie tygodnie w Barcelonie, a zapowiada się, że będzie jeszcze ciekawiej. "Duma Katalonii" obecnie jest w euforii po spektakularnym triumfie nad Realem Madryt w Superpucharze Hiszpanii. Kibice nie zapomnieli jednak o problemach, z jakimi dopiero co się mierzyła. Wiele kwestii wciąż nie pozostało przy tym uporządkowanych.

Ostatecznie zarejestrowani pozostali Dani Olmo i Pau Victor. Kilka klubów z La Liga, na czele z Sevillą, Atletico Madryt i Athletikiem sprzeciwia się jednak decyzji ws. piłkarzy Barcy i zamierza skierować sprawę do sądu. Jakby tego było mało, w klubowej kasie wciąż jest spory deficyt, a do rozwiązania pozostaje kwestia przyszłości kilku zawodników. 

FC Barcelona ma problem z Fatim. Flick chce odejścia, Hiszpan nie

Pół sezonu wystarczyło, żeby Hansi Flick określił się, którzy zawodnicy są dla niego zbędni, a klub może rozważyć pozbycie się ich. W tej grupie wymienia się Erika Garcię, Frenkiego de Jonga, a przede wszystkim Ansu Fatiego. Niemiec liczył, że uda mu się odbudować skrzydłowego, który jeszcze kilka lat temu postrzegany był za jedną z największych młodych gwiazd światowego futbolu. Jego rozwój skutecznie zahamowały jednak liczne kontuzje. 

Fati otrzymał od trenera kilka szans, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Wystąpił łącznie w ośmiu spotkaniach, a w protokole sędziowskim zapisał się tylko raz - żółtą kartką. 22-latek niewiele wnosi do gry "Azulgrany", a w hierarchii spadł tak nisko, że nie znalazł się nawet w kadrze na mecze Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem i Realem Madryt.

Zarówno Flick, jak i działacze Barcelony uważają, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie odejście Fatiego zimą. Przekazali to zawodnikowi i jego przedstawicielom. Ten jednak, jak podaje "SPORT" buntuje się przeciwko decyzji szkoleniowca i upiera przy pozostaniu w klubie. Otoczenie skrzydłowego również doradza mu dalszą walkę o miejsce w składzie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Barcelona kontra Betis: Hansi Flick o priorytetach i budowaniu formy/AP/© 2025 Associated Press

      Fati buntuje się przeciwko decyzji trenera. Nie chce rezygnować z milionów

      Dla "Dumy Katalonii" największy problem stanowi gigantyczna pensja Fatiego. Głęboki rezerwowy zarabia 14 milionów euro rocznie - to około dwa razy więcej od Ronalda Araujo. Ogranicza to jednocześnie szanse na pozbycie się go - żaden zainteresowany klub nie będzie w stanie zaproponować mu takiej gaży, mając na względzie formę i stan fizyczny Hiszpana. 

      W negocjacjach z zawodnikiem panuje obecnie impas. Niedawno zainteresowanie pozyskaniem Fatiego wyrażała Sevilla. Jako że Andaluzyjczycy opowiedzieli się przeciwko Barcy w kwestii rejestracji Olmo i Victora, Joan Laporta zdecydował się zerwać z nimi wszelkie stosunki biznesowe. Pewne jest, że w najbliższym czasie nie dojdzie do żadnych transferów na linii Sevilla - FC Barcelona. A tym samym temat transferu Fatiego upadł. 

      Ansu Fati/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
      Ansu Fati i Robert Lewandowski/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
      Hansi Flick/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje