Betis - FC Barcelona 1-4. Lionel Messi nagrodzony owacją przez kibiców rywali
Lider Barcelony - Lionel Messi rozegrał kapitalny mecz w starciu z Betisem i zdobywając hat-tricka poprowadził "Dumę Katalonii" do zwycięstwa 4-1. Ozdobą spotkania i całej kolejki Primera Division był jego ostatni gol, po którym kibice rywala nagrodzili go owacją.
Argentyńczyk strzelił dwa gole w pierwszej połowie, a trzeciego po przerwie dołożył Luis Suarez. W 82. minucie gospodarze zmniejszyli straty, jednak kapitalną ripostą popisał się Messi.
Delikatną podcinką z 16 metrów kompletnie zaskoczył wszystkich. Bramkarz stał bardzo blisko linii bramkowej, a mimo tego piłka przelobowała go! Takie strzały to znamionują piłkarskiego geniusza.
Docenili to kibice Betisu. Po meczu nagrodzili go brawami, kłaniali się w pół i skandowali jego nazwisko. - Nie pamiętam, żeby kibice rywala mnie oklaskiwali. Jestem im bardzo wdzięczny za to, jak zareagowali - powiedział Messi. - Jestem po prostu zadowolony, że tak wyszło i mamy trzy punkty.
- Nasi rywale cierpią z powodu Messiego, ale także cieszą się jego grą - skomentował trener Barcelony Ernesto Valverde. - Zagrał fenomenalnie. Strzelił trzy gole i wypracował czwartego.
- Publika doceniła jego talent. Dała wyraz temu, że oglądanie gry Messiego to przyjemność i okazała mu szacunek za to, jakim jest piłkarzem - podkreślił Valverde.
Kapitan Barcelony odwdzięczył się dobrym słowem trenerowi. - Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani. Valverde rozszyfrował ich i przygotował dobry plan gry. Pod względem taktyki było idealnie. Czasami musisz dostosować się do tego, jak gra przeciwnik - skomentował Argentyńczyk.
"Duma Katalonii" pewnie zmierza po tytuł. Po 28 kolejkach prowadzi w tabeli z 10-punktową przewagą nad Atletico Madryt, które w sobotę przegrało z Athletic Bilbao 0-2. Trzeci jest Real Madryt, który w pierwszym meczu po powrocie trenera Zinedine'a Zidane'a wygrał na własnym stadionie z Celtą Vigo 2-0.
MZ
