Barcelona w drodze do Rijadu, a tu pilny komunikat. Lewandowski czekał na tę wiadomość

W oparach kryzysu wizerunkowego i instytucjonalnego FC Barcelona udała się w poniedziałek do Rijadu, gdzie 8 stycznia czeka ją półfinałowy meczu Superpucharu Hiszpanii, "Duma Katalonii" trafiła na Athletic Bilbao, a w drugiej parze Real Madryt zmierzy się z RCD Mallorca. Zdecydowanie trudniejsze wyzwanie czeka podopiecznych Hansiego Flicka.

Olmo i Victor polecieli z Barceloną na Superpuchar. Trwa oczekiwanie na rejestrację gwiazd

Z drużyną do Arabii Saudyjskiej udali się również Dani Olmo i Pau Victor, którzy wciąż nie zostali zarejestrowani. Działacze Barcy podjęli jeszcze rozpaczliwe działania i zdecydowali się skierować sprawę do sądu, ale wokół Hiszpanów panuje coraz większy pesymizm. Jeśli ostatecznie nie uda się ich zarejestrować, będzie to jedna z największych wpadek wizerunkowych zarządu Joana Laporty, a może nawet w historii klubu z Katalonii. 

Zawodnicy są coraz bardziej zaniepokojeni swoją sytuacją, a atmosfera w szatni jest niezwykle napięta. Hiszpańscy dziennikarze ujawnili, że Lewandowski i spółka są zdruzgotani i sfrustrowani. Piłkarze nie rozumieją, dlaczego wcześniej nie zadbano o znalezienie rozwiązania tak palącego problemu. 

Padł oficjalny komunikat, FC Barcelona już wie. Lewandowski nie będzie zadowolony

Podczas gdy trwa wyczekiwanie na komunikaty związane z Olmo i Victorem, w mediach ukazał się innym, również istotny z perspektywy Barcy, choć nie tego samego kalibru. Ogłoszono oficjalnie obsadę sędziowską na rozgrywki Superpucharu Hiszpanii. Jedna z decyzji władz z pewnością nie ucieszy Roberta Lewandowskiego.

Niemcy ogłaszają z zaskoczenia. Lewandowski jednak niezastąpiony, koniec spekulacji

Mecz "Azulgrany" z Athletikiem poprowadzi Miguel Angel Ortiz. Do sędziowania w finale wyznaczono natomiast Jesusa Gila Manzano - jednego z najbardziej kontrowersyjnych arbitrów w Hiszpanii. To właśnie on wyrzucił "Lewego" z boiska w pamiętnym spotkaniu z Osasuną, po którym Polak musiał pauzować przez trzy mecze. Manzano ma na koncie wiele spektakularnych pomyłek, stąd w Katalonii spory niepokój przed starciami w Rijadzie.