W ubiegłym miesiącu Wojciech Szczęsny obchodził 35. urodziny. Dla bramkarza nie jest to podeszły wiek. Mimo to chodzi w tym przypadku o... golkipera z odzysku. Na sportową emeryturę udał się przecież już po zakończeniu ubiegłego sezonu. Wrócił do wielkiej piłki w październiku, gdy propozycję nie do odrzucenia złożyła mu Barcelona. Podpisał kontrakt tylko do końca obecnego sezonu. Miał zastąpić w bramce kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Jesienią był jeszcze zmiennikiem Inakiego Peni. Ale tegoroczna faza zmagań należy już do Polaka. Szybko stał się jednym z kluczowych graczy "Dumy Katalonii". Kosmiczne El Clasico. Siedem bramek. Barcelona kapitalnie rozegrała Real Szczęsny usłyszał oficjalną ofertę Barcelony. Teraz klub czeka na jego decyzję Co dalej? Pierwsza część tej zagadki została właśnie rozwiązana. Kataloński klub nie chce się rozstawać z rutynowanym bramkarzem. - Nie ukrywam, że mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata - powiedział Szczęsny w rozmowie z Canal+ Sport krótko po wygranym El Clasico. - Muszę zdecydować wraz ze swoją rodziną, co będzie dla nas najlepsze. Życie naszej rodziny nie kręci się już tylko i wyłącznie wokół Wojtusia. A tak było przez ostatnich kilkanaście lat. Myślę, że jestem to winny mojej żonie, żebyśmy takie decyzje podejmowali wspólnie. Po prostu jeszcze nie zdecydowałem. - Większość decyzji w moim domu podejmuje żona. W ogóle się tego nie wstydzę. Te związane z piłką nożną zwykle podejmowałem ja, ale to jest niestandardowa sytuacja. Byliśmy wszyscy nastawieni na to, że przyjeżdżamy tutaj na rok, żeby spełnić marzenia. A potem wracamy do gry w golfa - oznajmił żartobliwie. Ter Stegen jest już zdrowy. Zdążył nawet wrócić na murawę. Zaliczył 90 minut w ligowym meczu z Realem Valladolid. Mimo to Szczęsny nadal jest w Barcelonie potrzebny. Pytanie tylko, czy on wciąż potrzebuje profesjonalnego futbolu. - Szczerze mówię, że nie wiem - odpowiedział. - Zdecyduję w najbliższych tygodniach, bo chodzi też o logistykę w kwestii szkoły i przeprowadzki. Pozwólcie mi się cieszyć tym, co dzisiaj się stało i nie myśleć na razie o tym, czy tu zostanę. W bieżącym sezonie Szczęsny rozegrał dla Barcelony 29 spotkań. Skapitulował 36 razy. Czyste konto bramkowe zachował w 13 potyczkach.