- Straciliśmy dwa gole, ale to my stawialiśmy warunki w tym meczu. Byliśmy lepsi przez całe spotkanie, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń - powiedział Marcelo. Spytany o to, czy po pierwszym kwadransie nie martwił się o finał, piłkarz zdecydowanie zaprzeczył. - W żadnym momencie nie miałem obaw, czy awansujemy. Choć oczywiście szanujemy każdego rywala, to my jesteśmy Realem Madryt i zawsze walczymy do samego końca - stwierdził lewy obrońca "Królewskich". - Wykonaliśmy dziś kawał dobrej roboty - cieszył się Brazylijczyk. Po meczu wypowiedział się także gracz Atletico Fernando Torres. - Wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudne zadanie, ale wierzyliśmy w awans. Pokazaliśmy, że trzeba wierzyć, że jesteśmy w stanie zrobić niesamowite rzeczy. Jesteśmy dumni ze swojej postawy - powiedział napastnik. Następnie Hiszpan skomentował wspaniałą akcję, jaką przeprowadził Karim Benzema. - Benzema pokazał niezwykłą jakość, ale myślę, że ta indywidualna akcja nie była kluczowa. O dwumeczu zadecydowało spotkanie na Santiago Bernabeu - ocenił Torres. Napastnik Atletico odniósł się również do przeprowadzki klubu na nowy stadion. - Wygraliśmy ostatni mecz LM na Vicente Calderone. Ciężko będzie grać dla Atletico na innym obiekcie, moje najlepsze wspomnienia znikną wraz ze zburzeniem obecnego. To nowa era dla klubu i liczę, że będzie to zmiana na lepsze - zakończył. Liga Mistrzów: wyniki, terminarz, drabinka, strzelcy