Nic nie zapowiadało tego, że kibice Realu Madryt w tak fatalnych nastrojach rozpoczną tydzień. "Królewscy" w sobotę sensacyjnie przegrali na wyjeździe z Espanyolem, choć cieniem na rywalizacji położyła się kontrowersyjna decyzja arbitra. "Papużki" powinny kończyć w dziesiątkę, ale arbiter nie zdecydował się na pokazanie czerwonej kartki Carlosowi Romero. A to właśnie 23-latek strzelił zwycięską bramkę. Potężny skandal w La Liga. Real Madryt wprost mówi o korupcji Obóz Realu Madryt był oburzony. Do tego stopnia, że zdecydowano się skierować oficjalną skargę do Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej i Wyższej Rady Sportu. W treści tej skargi Sekretarz Zarządu Realu Madryt wprost wspomina o "skorumpowanym systemie". A jako że FC Barcelona wygrała w niedzielę z Deportivo Alaves, zmniejszyła dystans do lidera do czterech punktów. Kolejny cios nadszedł kilka dni później. Real Madryt w oficjalnym komunikacie, że kontuzji doznał David Alaba. Wobec trudnej sytuacji kadrowej związanej z liczbą kontuzji wśród obrońców, Carlo Ancelotti znalazł się pod ścianą. A w 15. minucie rywalizacji z Espanyolem boisko z urazem opuścił Antonio Rudiger. Nagłe rozstanie z Barceloną? Decyzja zapadła w ostatniej chwili, Flick nie miał wyboru Alaba kontuzjowany, szpital w Madrycie. Carlo Ancelotti traci opcje Alaba stracił niemal cały ubiegły sezon z powodu zerwania więzadła krzyżowego. W styczniu wrócił do gry, zdążył wystąpić w czterech spotkaniach i znów pojawiły się problemy zdrowotne. Real poinformował, że 32-latek doznał urazu mięśnia przywodziciela w lewej nodze. Nie określono, jak długo potraw jego absencja. Swoją optykę na sprawę przedstawiła natomiast "MARCA". Tamtejsi dziennikarze uważają, że Austriak będzie pauzował przez około trzy tygodnie. Opuści zatem dwumecz w Lidze Mistrzów z Manchesterem City. Prawdopodobnie zabraknie w nim również Rudigera, zatem sytuacja stała się wręcz dramatyczna. Od dłuższego czasu kontuzjowani są Eder Militao i Dani Carvajal. Wobec urazów Rudigera i Alaby, Carlo Ancelotti ma do dyspozycji tylko jednego zdrowego, nominalnego stopera - Raula Asencio. Jako że Jesus Vallejo całkowicie nie liczy się w planach szkoleniowca, partnerować mu na środku obrony w najbliższych meczach będzie prawdopodobnie Aurelien Tchouameni. Potężny zastrzyk gotówki dla FC Barcelona ostatniego dnia okienka. Pomoc z niespodziewanej strony