Żuk przejął piłkę daleko przed polem karnym, w pełnym biegu wypalił w kierunku prawego rogu. Piłka zatrzepotała w siatce, choć bramkarz robił, co mógł. Komentator wpadł w ekstazę! Po golu Michała Żuka było 1-1, ostatecznie wygrali "Królewscy" 2-1. Michał i jego młodszy brat Miłosz pochodzą z Zamojszczyzny, spod Szczebrzeszyna, którego nazwy nikt w Katalonii nie jest w stanie wypowiedzieć. Ale nie to jest najważniejsze. Istotna jest pasją do futbolu i miłość do Barcy, jaką wszczepił młokosom ich ojciec Mariusz Żuk, który przeniósł się z nimi do Katalonii. Michał i Miłosz chodzą tam do szkoły i nabierają szlifów piłkarskich w słynnej La Masii. Michał wyróżnia się nie tylko długimi włosami blond, ale też świetną techniką i panowaniem nad piłką. Nic dziwnego, że w styczniu 2019 r. dziesięciolatek z Polski został ambasadorem sponsora technicznego Barcy - Adidasa.